Aha. Czyli rozumiem, że nie wyrządzam wielkiej krzywdy swojemu gadowi. I może zostać tak jak jest, a raz na jakiś czas w okresie większej aktywności docieplić go.
Myślę, że to normalna reakcja.
Jeśli jednak mocno się martwisz to ewentualnie spróbuj go dobrze dogrzać i zachęcić czymś smakowitym, żeby kawałek się przeszedł. Może to rozwiąże wątpliwości.