
Pytanie zatem: czy brak suplementacji u eublefara lamparciego może im poważnie zaszkodzić w przyszłości, czy można temu zaradzić teraz, czy przeskok ze stałego pokarmu na jakiś urozmaicany (świerszcze, może mysie oseski raz na jakiś czas) może mieć jakiś zły wpływ? I czy potrzeba im zraszać terra jeśli mają drobne poidełko stale w terrarium?
Pozdrawiam