jese

Dziękuję, będę wiedziała na co zwrócić większą uwagę w przyszlości

Mellivora_Capensis  doświetlałam po godzinie 16-17, bo szczerze to myślałam, że wcześniej nie ma sensu Stała na parapecie więc słońce miała, na czas doświetlania przenosiłam ją na biurko (lampa z góry, odległość ok. 30-40cm), woda w doniczce była, temperatura w mieszkaniu ok. 20 stopni (wahała się do 25). Widocznie gdzieś popełniłam błąd, ale do tego już raczej nie dojdę

Dokładnie ten sam, na zdjęciu akurat pierwszy dzień po zakupie - z czasem zrobiła się czerwona i została z niej połowa, ale niestety nie mam zdjęć

(przepraszam ale nie działa mi cytowanie bo firefox mi crashuje)

Ja swoją Droserę doświetlałam bo akurat otrzymałam ją we wrześniu i wiadomo że ze słońcem kiepsko, a padła zaraz po zimie.

Podepnę się pod pytaniem bo moim stało się to samo. Woda demineralizowana, słoneczny parapet i temperatura były a maluchy nagle zaczęły usychać. Przekopałam nawet torf po uschnięciu - robaków brak.