Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Birdwoman

Użytkownik od 01 lis 2015
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 12 2017 11:50

Moje posty

W temacie:Gekon płaczący - linienie

26 lipca 2017 - 10:52

Ma w terrarium i gałęzie, i kamienie, i szorstką korę przy ściankach, więc chyba nie w tym problem. Wszystkie rzeczy do terrarium są z lasu, ale dwukrotnie wyparzone we wrzątku i jeszcze podgrzane w piekarniku, więc żadna pleśń/bakterie się raczej nie uchowały. Dziś jaszczurka jest może trochę bardziej biała, skóra zeszła z następnych 3 mm na przodzie ciała, ale reszta nieruszona... Poza tym jest żwawa i je ładnie


W temacie:Gekon płaczący - kilka pytań

23 czerwca 2017 - 09:17

Super, dziękuję jeszcze raz :) Przełożyłam jednak maluchy do mniejszego terrarium, teraz mam je przynajmniej na oku i karmówka mi się nie gubi między liśćmi (myślałam, że zjadły wszystkie mikro-świerszcze, a tu się okazało że część po prostu schowała się w zakamarkach...). Jak podrosną to przejdą do większego. 


W temacie:Gekon płaczący - kilka pytań

21 czerwca 2017 - 07:44

Dziękuję za odpowiedź. Mam jednak jeszcze dwa pytania :)

Po pierwsze, jak mam się zabrać do ich oswajania? Jaszczurki są u mnie od wczoraj, ale po wpuszczeniu do terra właściwie ich nie widzę - chowają się skutecznie w liściach trzykrotki, wyłażą tylko jak się ściemni i jak wokół jest absolutny spokój. Czyli w momencie jak zapalam światło, albo podchodzę ostrożnie do terra, gekony w sekundę się chowają. Zależy mi tylko na tym, żeby dało się je obserwować i żeby nie reagowały paniką na manipulację w terrarium. Mam robić coś specjalnego czy wszystko po prostu przyjdzie z czasem? Mam niestety doświadczenie tylko z oswajaniem gryzoni, ale z gadami nie wiem jak się obchodzić ;)

 

I drugie: znów jedzenie. Mam dla nich wylęg świerszcza i drosophilę hydei, ale nie jestem pewna ile zjadają i czy w ogóle cokolwiek, bo owady rozpełzły się po terrarium. Ciężko też przy takich biegających owadach suplementować wapń, bo zaraz cały z siebie zrzucą. Czy jest jakiś magiczny sposób na to, żeby drosophile nie były w stanie wyjść z pojemniczka w terrarium, czymś można posmarować ścianki? Czy też olać to, wrzucać mnóstwo owadów wprost do terrarium, a wapń dodawać do jakichś przetworów owocowych? Boję się że w ogóle nie docierają do miseczki z miodem i gerberkami, i do wody (chociaż tu od biedy mają krople wody na liściach) bo gubią się w tym terrarium.







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.