Mała aktualizacja... Prawdopodobnie wychodzą spod podłogi (dom jednorodzinny - częściowo drewniany) Czy możliwe, że wlazły w konstrukcję domu? Jakiś pomysł na walkę z nimi? Chemii wolałbym unikać ze względu na małe dzieci.
W sumie larw nigdzie nie znalazlem. Jedynie dorosle osobniki. Jakis pomysl gdzie sie moga bunkrowac? Czy jest sens na wstawienie kolejnych zdjeć? Czy na 100% nie jest to inny owad?
Jakis pomysl jak sie tego pozbyć?
A co do źródła pochodzenia mebli to nie mam mozliwosci go okreslic.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Trochę mnie zastanawia fakt, że nie mam ich w kuchni lecz w sypialni. Głòwnie znajduję je w pościeli po nocy. Choć ostatnio jeden pojawił się w szufladzie. Wszystko są to niedawno zakupione używane meble dlatego poszedłem tropem szkodników atakujących drewno...
Jeśli nie ma ich w oobliżu żywności to czy z braku laku są one w stanie pożywiać się drewnem lub np włóknami ubrań itp?
W kuchni mamy prawie wszystkie produkty w opakowaniach szczelni zamknietych odkąd kiedyś z Tesco przyniosłem ryż pełen moli spożywczych... ale ten temat udało się zwalczyć.