Witam wszystkich! Mam Tosię od pół roku, jest półtorarocznym jeżem. Została przeze mnie adoptowana z powodu wyjazdu jej poprzedniego właściciela. Niestety nie zostałam poinformowana o tym jakie nawyki żywieniowe ma Tosia lub najzwyczajniej co lubi bardziej, a za czym przepada mniej. Okazało się, że jeżynka jadła najprawdopodobniej samą suchą karmę (na szczęście odpowiednią dla jeży), mokra karma również była dla niej nowością. Owoce i warzywa były dla niej intruzami w klatce, często nawet nie podchodziła do miseczki z owocami lub warzywami, ponieważ zwyczajnie się tego obawiała.
Długo się zastanawiałam co zrobić, żeby Tosia nareszcie przełamała "pierwsze lody" i chociaż spróbowała czegoś świeżego. Wgłębiłam się bardziej w temat żywieniowy jeży pigmejskich, zrobiłam sobie listę co jest chętnie jedzone przez jeże, a czego mają unikać. Czytałam również jak przygotowywać świeże warzywa i owoce dla jeży pigmejskich. Ponieważ Tosia lubiła, a raczej była przyzwyczajona do zapachu i smaku suchej karmy postanowiłam połączyć i wymieszać Royala wraz z różnymi drobno krojonymi warzywami (gotowanymi) i owocami (bez pestek). Po czasie przyzwyczajałam ją również do karm mokrych i również sprytnie łączyłam je w miseczce. Podkreślam, że Tosia jest niesamowicie kapryśna, a jednak dała się nabrać na tani chwyt
Załączam zdjęcia posiłków.
Mieliście też taki problem?
Jak radzicie sobie z karmieniem jeży owocami i warzywami, czy u Was przychodzi to łatwo?