Witam, mam poważny problem z moim czarnym aksolotlem meksykańskim, Kuba bo takie nosi imię chociaż jest dziewczynką został zakupiony wraz ze swoją siostrą Zuzą (wersja albino) w jednym z lubelskich sklepów zoologicznych w maju. Z dokumentów wynika, że w marcu skończył rok. Do tej pory był bardzo aktywnym aksolotlem- nawet w dzień, pierwszy nauczył się jeść z ręki, Zuza zaś była wycofana bała się kontaktu z ludźmi. Jednakże jakieś 3 tygodnie temu coś się wydarzyło Kuba przestał jeść, nawet swoje ulubione robaczki!, jego skrzela nie wyglądają na uszkodzone, nie zmienił też koloru skóry, a jednak nie podpływa już tak chętnie do ludzi, kiedy patrzą na jego akwarium, nawet w nocy zbytnio nie angażuje się na figle z siostrą. Cały dzień leży na kamykach i wygląda jakby stracił chęć do życia
oczywiście kiedy ktoś chce go dotknąć ucieka. Dodam jeszcze ze Zuza przestała bać się ludzi, je już z ręki i oczywiście w nocy chętnie przemeblowuje swoje 200 l akwarium w którym mieszka razem z Kubą. Uprzedzę wasze pytania Kuba nie mógł zjeść niczego co by mu zaszkodziło (typu Kamienie), ponieważ w akwarium ma malutkie kamyki okrągłe i duże, których na pewno by nie zjadł. Bo są większe od Niego. Może ktoś ma jakiś pomysł jak uratować Kubę? Będę wdzięczna za każdą informację. Zdjęcia dwójki zrobione w czerwcu.
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
aga14952
Użytkownik od 02 paź 2015W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 23 2016 21:55