Witajcie!
Od 3 tygodni mam gekona lamparciego. Hoduję go w dosyć sporym, własnej konstrukcji terrarium.
Problem w tym, że nie widuje go wcale od 2 tygodni. Pierwszy tydzień byłem spokojny, ponieważ od czasu do czasu widywałem jego główkę w jakiejś kryjówce. Niestety, pewnego razu kiedy sprzątałem w terrarium, gekon się przestraszył i wskoczył w szparę między dwie styropianowe ścianki i ślad po nim zaginął.
Wiem jednak, że wychodzi w nocy - zostawia ślady na piasku.
Martwię się, bo nie wiem czy je.. wrzucam mu na noc karaczana/świerszcza, ale nie wiem czy są zjadane, czy po prostu się ukrywają.
Czy jest jakiś sposób, aby wywabić gekona z kryjówki? Nie wchodzi w grę rozbierania terrarium, gdyż jest to solidna konstrukcja styropian + klej do płytek.


Znajdź zawartość
Mężczyzna
