myszalek1984

Proponuje poczytać duzo o agamkach np. na pogona.pl tak jak ktoś napisał powyżej i przede wszystkim znaleźć dobrego weta od gadów. Podłoże bym totalnie wyrzuciła i zamieniła na ręczniki papierowe. Zbadałabym kał na pasożyty, ale absolutnie tylko zaufany wet nie taki koci i psi tylko gadzi!
Ciemne plamy na brzuszku i brodzie czy tez czarna broda to rożne objawy u agam. Moze nie jestem ekspertem, ale z autopsji wiem, że agama może być przestraszona ale także może mieć robaki czyniestrawnosc. Twoja agamka wyglada raczej na przestraszona. Postaraj sie jej nie stresować daj czas małej. Czynności przy niej ogranicz do minimum. Piasek jest niebezpieczny może się zaczopować a to grozi śmiercią ! Jesli ciagle będzie sie bała to proponuje na jakiś czas przysłonić terrarium ręcznikiem ja tak robiłam przy mojej , karmić z pensety a po jakim czasie próbować z ręki. Jak zje z reki to juz jest nasza

Nie każdy o tym niestety wie. Wiem to z autopsji bo jestem tego idealnym przykładem. Mnie jako początkującego hodowcę sprzedawca w ogóle nie poinformował o konieczności wykonania badania. Mało tego jak zapytałam czy z taka jaszczura chodzi sie to weta to popatrzał na mnie jak na idiotkę. Dopiero po właśnie dziwnym zachowaniu co do jedzenia agamki i przejrzeniu forum na terrarium.pl wzdłuż i wszerz zaczęłam sie mocno zastanawiać czy przypadkiem to właśnie nie robaki. Póki co trafiam od zakupu agamki na sama "fachową" obsługę od sprzedawcy zaczynajac a kończąc na weterynarzu. 2 dni temu walczyłam o życie mojej Tośki z powodu braku kompetencji weta. Dlatego polecam dobrze zorientować sie w okolicy co do gadziego weta, bo podawanie leków "na oko" może wykończyć zwierzaka. Temat mojej agamy poruszony w innym temacie

Ja to bym przede wszystkim zbadała kał. Moja agama zjadała Świerszcze a mączniki były dla niej rarytasem. Jednak któregoś pięknego dnia "obraziła się" na robactwo i nawet na mącznika nie popatrzyła. Okazało się, że miała nicienie i kokcydia w sporych ilościach, więc znalazłam przyczynę. Poza tym nic jej nie dolegało aktywna i rozbrykana. W tej chwili w trakcie leczenia i tylko na Gerberku jest bo na robaki nadal ma focha :/

Obiecałam zdjecia mojej Tośki dzisiaj po ochłonięciu z sobotnich wrażeń wstawiam aktualna fotkę małej. Jak widać już biega po terrarium, wiec jest lepiej. Na jedzenie jeszcze nie chce patrzeć niestety. Korzystając z okazji pokazuje Wam jej lokum. Jesli macie jakieś uwagi chętnie skorzystam z rad no i mam jeden problem nigdzie nie maja na hurtowniach moli woskowych. Czy ktoś wie gdzie je moge kupic?