Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Meh

Użytkownik od 14 sie 2015
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 20 2015 02:09

Moje tematy

"Spartańskie" warunki od 8 lat. Potrzebna pomoc.

14 sierpnia 2015 - 20:07

GATUNEK, (nazwa łacińska i dodatkowo potoczna jeśli istnieje): Trachemys scripta elegans, Żółw czerwonolicy
WIEK (w miesiącach lub latach): ok. 8 lat
POCHODZENIE (WC/CB/FB**): Brak danych - kupiony w sklepie.
DŁUGOŚĆ CIAŁA (w centymetrach, od czubka głowy do ogona, informujemy o ewentualnych ubytkach): ok. 20 cm
WAGA (w gramach): Nieznana.
LICZBA SZTUK W TERRARIUM : 1
PŁEĆ (danego osobnika i towarzyszących mu w zbiorniku): Samica
WIELKOŚĆ TERRARIUM (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 60x30x30
TEMPERATURA DZIEŃ/NOC (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): Pokojowa
RODZAJ STOSOWANEGO OŚWIETLENIA %UVB, dzienna liczba godzin użytkowania : Brak
SUPLEMENTY (opcjonalnie, podajemy nazwę suplementu i producenta): Brak
DIETA (rodzaj pokarmu, ilość, wielkość, częstotliwość podawania): Suszony gammarus, 3x dziennie
BADANIE KAŁU/WYNIK (data wykonania i diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii): Brak

OPIS PROBLEMU : Po przeczytaniu tabelki spodziewam się fali hejtu (jak najbardziej zasłużonego) lecz ze skruchą proszę was o pomoc. Mam 17 lat, żółwia dostałem na swoje 10 zdaje się urodziny i od tego czasu zamieszkał w domowym akwarium. I tak sobie był spokojnym domownikiem do dzisiaj, kiedy w przebłysku nie bycia ignorantem postanowiłem sprawdzić jak właściwie powinno wyglądać odpowiednie akwaterrarium. Przeraziło mnie to wszystko ponieważ żółw nie miał dostępu nawet do zwykłej świetlówki, ba, nie ma nawet filtra (woda wymieniana co ok.1.5 tygodnia). Jako iż wizja prowadzenia żółwiowego Auschwitz napawa mnie ogromnym smutkiem chciałem zapewnić mu dobre warunki bytu, przeczytałem informacje zamieszczone na paru stronach (głównie czerwonolicy.pl), lecz niestety nie wiele z tego udało mi się do końca zrozumieć, może z powodu wielu nowych dla mnie słów, a może z powodu natłoku informacji. Kolejną przeszkodą dla mnie są, jako osoby niepracującej, bardzo ograniczone fundusze. W najbliższym czasie uda mi się uzbierać może ok. 300zł maks co, patrząc po kosztach, jest kwotą naprawdę bardzo niewielką. Dlatego właśnie chciałbym prosić o pomoc na tym forum, co zrobić by jak najlepiej poprawić warunki życia żółwia w obrębie tej kwoty, choćby prowizorycznie, do chwili uzbierania większych funduszy.

Mimo wstydu opiszę dokładniej stan akwarium: Wymiary 60x30x30 cm, pęknięcie na jednej ze ścian zaklejone sylikonem, poziom wody ok. 10cm, bez wysepki, wyłożone cienką warstwą zdaje się żwiru bazaltowego + jedeń większy płaski kamień.
Żółw nie był nigdy u weterynarza, na oko wydaje się nie mieć skrzywień ale jak już mówiłem - praktycznie zupełnie się na tym nie znam.
Proszę o pomoc i przepraszam was, bo żółw przeprosin i tak pewnie nie zrozumie...






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.