Młody, prawdopodobnie paromiesięczny boa (nie było napisane w dokumencie), podobno samiec (także nie napisane). Bardzo spokojny.
Jeszcze nie jadł nic odkąd go mam (3 dni). Dzisiaj ważony - 74 g. Nie mierzyłam, ale 50 cm ma na pewno. Szybko się oswoił, więc brałam go na ręce dość często i długo, lubi siedzieć bez ruchu na ręce (może za niska temperatura?). Na razie jest w plastikowym pudełku 55.5x39x28.5. Pierwszego dnia dużo pił, a teraz w ogóle nie widzę, by podchodził do wody (może za małe?).
To co ma przy odwłoku czasem się zwiększa, a jak o coś się otrze tym to się zwęża. Próbowałam wmasować to, ale nie przynosi efektów(jedynie się zwęża).
Co zrobić? Czy to wypadająca kloaka? Powinnam wyjąć korzenie i podłoże, i zmienić na ręcznik papierowy?


Znajdź zawartość
Kobieta
