Mylengrave

Witam,

od prawie 2 miesięcy mam 3-letniego samca kupionego w zoologicznym i myślę, że jest z nim jakiś problem. Dochodzę do wniosku, że on widzi słabo lub ma jakąś poważną wadę wzroku. Mało się rusza, chyba były ze dwa dni, że łaził jak szalony, poza tym głównie siedzi w jednej pozycji. Nigdy ale to nigdy sam niczego nie upolował. Raz próbował, ale oczywiście nie miał szans ze świerszczem. Czy jest możliwość, że on jest upośledzony tak jak to jest u ludzi? Mam też samicę, ona poluje jak szalona, jest towarzyska, ciekawska, wszystko gra, a maj identyczne lub prawie identyczne warunki. Ta sama karmówka, chociaż ona je dużo więcej. Jego trzeba karmić i z tym jest problem, trzymam robaka, świerszcza, jabłko w palcu, a on nie trafia. Już mu macham przed nosem a on wyciąga język 3-5 cm od tego miejsca i potem mu się wydaje, że coś zjadł - mieli paszczą. Bardzo trudno go nakarmić, to czasem trwa ponad godzinę i już mi ręce opadają. Raczej nie jest głodny, ale ostatnio zjadł 8 świerszczy i to był wyczyn. Teraz doszła kolejna niepokojąca sytuacja. Jeśli się go wyjmie z terrarium, trzyma na rękach, na fotelu jest ok, w życiu mnie nie zaatakował, ale gdy tylko włożę palce do terrarium, np. żeby posprzątać odchody (normalne, żadnych zmian) to wyciąga język i chce mnie zjeść. Co najśmieszniejsze, on jest po jednej stronie terrarium, ja po drugiej i mnie atakuje tak na odległość 80 cm... Czy on niedowidzi? Co ja mam zrobić? Karmienie go to istna męczarnia.