No i stalo sie, pierwszy foch ze strony mojego regiusa. Wczoraj ogladalismy razem filmy a dzisiaj bylemw pracy i jak wrocilem to siedzial w swojej kryjowce a tylko lepek mu wystawal. Mysle wezme go do siebie i zaraz po tym, lezal kolo mnie prawie ze ruchu i wogole bez zainteresowania. Za to wczoraj nie moglem go utrzymac, taki ciekawy wszystkiego byl.
Mam pytanie wlasnie z tym, obrazil sie czy moze cos jest nie tak? Nie widac nic po nim, wychodzi w terrarium w miare normalnie, jednak gdy chce go wziac to odwraca glowe i kladzie ja tylem do mnie, lub ucieka jakby nie wiem co go przestraszylo.. Troche mnie to niepokoi...