penera

Witam, od 5dni posiadam dwa Bazyliszki. Przez ten czas nic nie jadły i nie bardzo chcą mam pytanie czy to tylko przez okres aklimaryzacyjny czy jest coś nie tak. Terrarium jest duże temperatura w normie wilgotność również. Miałem już kilka różnych jaszczurek ale nigdy nie miałem problemu tego typu.
Bazyle są młode mają ok 8msc jakieś 20 cm długości. Nie chce żeby coś się im stało z tego powodu że nic nie jedzą.

Witam, od 5dni posiadam dwa Bazyliszki. Przez ten czas nic nie jadły i nie bardzo chcą mam pytanie czy to tylko przez okres aklimaryzacyjny czy jest coś nie tak. Terrarium jest duże temperatura w normie wilgotność również. Miałem już kilka różnych jaszczurek ale nigdy nie miałem problemu tego typu.
Bazyle są młode mają ok 8msc jakieś 20 cm długości. Nie chce żeby coś się im stało z tego powodu że nic nie jedzą.

Data zakupu:06.07.2015
Wiek:1rok
Pochodzenie:CB
Długość ciała:52
Waga:
Liczba osobników:1
Płeć:
Wielkość terrarium:180/100/80

Temperatura:34/22
Wilgotność:70/80%
Oświetlenie:zoomed 12h
Suplementy:zoomed
Żywienie:
Ostatnia wylinka:
Badanie kału:
Zdjęcia:
Opis problemu:Witam wszystkich mam głęboki problem z legwanem a mianowicie z jego agresja. Moje starania żeby w jakikolwiek sposób się z nim dogadać nie skutkują  godziny pracy i próby nie dają skutku . Legwan jest u mnie już prawie rok a postępów żadnych nie ma a czasem jest jeszcze gorzej niż na początku. Sprawa wygląda następująco przy próbie jakiegokolwiek kontaktu fizycznego z gadem czy posprzataniu terra natykam się na ciągłe ataki z jego strony i robi się to coraz bardziej uciążliwe gdyż legwan przez ten rok trochę nabrał na masie i jest dużo silniejsz co skutkuje dosyć bolesnymi strzałami z ogona. Czytałem dość sporo na ten temat ale nic nie działa dlatego postanowiłem poradzić się waszymi sugestiami czy może robię coś zle czy w złym kierunku działam. Nie jest to mój pierwszy gad ale jeszcze nigdy nie miałem styczności z aż takim temperamentem u gada jaki ma własnie moje smoczysko. Od początku kiedy go kupiłem nie naciskałem na żaden kontakt fizyczny jedynie prace pożądkowe i podawanie pokarmu. Myślałem ze z czasem mu to przejdzie ale trace powoli nadzieje ze nadejdzie taki dzień a wiadomo legwan rośnie i raczej nie jest  dobrze żeby nie móc nawet posprzatac.