Zdjęcie
Temat i źródło.
Co do samego problemu, posprzątaj przy hodowli karmówki, wymyj pojemniki wodą z mydłem, ewentualnie stosując jakiś środek na te roztocza, ja stosuje, roztwór z olejku z drzewa Herbcianego - zabija wszystkie patogeny oraz jaja pasożytów. Wytłoczki możesz bez problemu użyć po starych jajkach a nie kupować nowe wystarczy wyparzyć je w piekarniku powyżej 60-80*C, polecam 150 °C przez 10 minut. Nie polecam 200*C+ - już raz mi się zapaliły

Co do sposobów zapobiegania polecam stosowanie w pojemnikach z karmówką Połunu zamkniętego np z Moczboxie (odstrasza roztocza, jednak nie odstrasza już tak bardzo Skoczogonki), ale one jako tako nie są szkodliwe to po prostu sprzątaczki. Dobrze jest też dodawać do karmy dla karmówki Liścia Laurowego ten z kolei zapobiega wdawaniu się Moli, których już nie widuje po jego zastosowaniu.
Z mojej strony jeszcze doradzę by podczas skarmiana przenosić owady podawane agamą do jakiegoś pojemnika przejściowego i nigdy reszty nie wrzucać spowrotem, czyli nie zamykać obiegu by jakieś patogeny i robactwo już z Agam nie zarażało karmówki, a ta znów z kolei Agam. Robiąc porządki u agam pozbędziemy się ewentualnych problemów.
A i dla mnie nie ma polecanych hodowców kupuj tanio, bo to że ktoś 2 godziny się modli przy karaczanach nie znaczy, że karmówka jest lepsza, jedynie tylko 2 razy droższa. A jakieś pasożyty też się w takiej mogą znaleźć.
Pozdrawiam.