daria_m

Tak od piątku zaczął jeść świerszcze na razie po 2 normalnie kiedyś jadł 3 na dzień ale może się rozkręci jeszcze. Witamin płynnych do pyszczka już nie dostaje bo nie da się już mu otworzyć pyszczka, za silny już jest

Kameleon z dnia nad dzień jest coraz silniejszy, otwarcie pyszczka do podania leków graniczy z cudem a jeszcze spryciasz nie chce tego połykac tylko tym sobie bulgota w gardle a jak nie patrzę to otwiera pyszczek i wypluwa zawartość ... Jak go wyciagam to już pompuje się. 21.01 idziemy na kontrolę do dr Wilk

Obiecałam zdjęcia jak silny jest ..no i pokazuje jaki silny nawet po siatce ,,suficie" się wspina...

Jesteśmy po wizycie u dr. Wilk prze miła Pani i naprawdę ma super podejście do zwierząt ale do rzeczy.. weterynarka obmacała kamyka i stwierdziła że ma pełne jelitka i zrobiła mu lewatywę...nie pytajcie ile tego tam było a przyczyną nierobienia kupy była duża ilość kwasu moczowego czy jakoś tak ooo chyba moczanu? (nie pamiętam już )... od razu sprawdziła na szkiełku pod mikroskopem ten kał i znalazła tam niewielką ilość wiciowców ( które niby są nieszkodliwe ale z czasem z wiekiem mogą uszkodzić nerki) co to tych wiciowców to jak kamyk nabierze siły to za 2 tyg będziemy je eliminować odrobaczając ale już prawidłowo i właściwym środkiem.

Podała mu zastrzyk z witaminami z gr. B i dała do domu środek Sodiazot (ciemny płyn na bazie ziół który ma oczyścić jelita, nerki i podudzić ich działanie) który mam rozrobić z wodą i strzykawką podawać do pyszczka dziennie przez 14 dni. Duphalyte dała też trochę żeby podawać dalej do pyszczka. Dużo nawadniać żeby się nie odwodnił i żeby wypróżniał się żeby pozbyć się tego świństwa. Jak będzie chciał podziubać trzykrotkę to pozwolić i jak będzie chciał świerszcze to tak ale jak nie to nie zmuszać. Na noc dawać termofor do terrarium żeby temp utrzymać, Można robić kąpiele, masować po brzuszku i starać się wyciągać wystająca spermę ( a ja myślałam że to te przeklęte pasożyty,,, ) bo jak ona tam się zapełni to będzie się cofać do ogona ( tam jest coś tam penis- jego narząd rodny) i może się zrobić ropień, ale jak będę to wyciągać regularnie to będzie wszystko ok.

Za 2 tyg pokazać się na kontrolę i spróbować przynieść kał a jak się nie uda to ona samo sobie poradzi czyt. lewatywa Powiedziała że dawka nie była jakaś bardzo bardzo przedawkowana ( miała przypadek agamy która dostałą 10 krotną dawkę za dużą i spała przez miesiąc no stop- te środki działają na układ nerwowy przede wszystkim i odkładają się w wątrobie, nerkach) ale widać mój kameleon jest wrażliwy bardziej niż reszta, ale widać że już nabiera siły i nawet sam wyłaził mi z koszyka. 

Jak macie jeszcze jakieś pytania to pytać

Zdjęcia wrzucę 1) stan na 4 stycznia i ostatnie  teraz  dla porównania ale na ostatnim akurat teraz śpi po tym zastrzyku ale jak wejdzie na ściankę to wrzucę zdjęcie

Bardzo dziękuje za wszelka pomoc, rady itd... a dla tych co mu już wróżyli śmierć pokazał że jest silny chłopak

 

Doktor Wilk przyjmuje dzisiaj od 15-18 bo dzwoniłam rano do tej przychodni. Czekam na chłopaka i jedziemy z kamyczkiem , ale powiem szczerze że wróciłam z uczelni a on siedział grzecznie w terrarium przyczepiony do ściany korkowej więc chyba nabiera siły ale wizyta nie zaszkodzi a dowiem się czy teraz dostaje dobre te leki i czy coś jeszcze można wymyślić żeby szybciej się załatwił ... Przy pojeniu że strzykawki stawia już opór poprzez nie współpracowanie z otwieraniem pyszczka . Jak zaciśnię to ciężko otworzyć.