Bloomer

F 5 

Szkoda ze nie jest duzy, i ze to nie megalania ale fajnie ubarwiony . 

Które pytanie?

Ty nadal mi nie odpowiedziałeś czy jakby mi wydra zaczyła gryzc reke to czy miałbym spokojnie czekać aż chapnie mi całą ino roz? 

PS. Kilka tysięcy złotych jest ważniejsze od ręki? 

No,czyli mam spokojnie czekać aż mi  zje całą ręke i aż jej sie znudzi, a najwyżej będę miał jedną. Po co mi dwie?

...

Jeszcze nigdy żaden zwierzak mnie nie zaatakował, ale gdyby tak się stało np. pies by mnie zaatakował to nie obchodziłoby mnie co pomyślą zielone lewaki i obrońcy praw zwierząt tylko broniłbym czym sie da. 

Zielone lewactwo sie szerzy.Ja lubie zwierzęta, ale stawianie ich ponad człowieka jest lekko mówiąc debilne. 

To nie są żarty śmieszne. Opisany jest w książce przypadek zmasakrowania dłoni i odgryzienia palców przez wyderkę kongijska, przegryzienia na wylot dłoni przez wydrzycę. Wydry mają b. mocne szczęki, potrafią poważnie poranić, wysłać na ostry dyżur. Podobnie "niewinne" szopy, ostronosy i inne. 

MikeB, myślę że dużo zależy od warunków i podejścuia. Jeśli to jest zwierzak w pokoju to się zgadzam. Jeśli zwierzę w warunkach umożliwiających naturalne zachowania to już nie. 

Odgryzienia palców? To tak ciężko sprzedać kopa takiej wydrze jak cie gryzie? Ten kto został pogryziony musiał być niezłą siermięgą żeby sobie pozwolić na takie coś.