ulijanna

@ulijanna wszystkie źródła ciepła muszą być zabezpieczone przed bezpośrednim kontaktem, piasek nie zabezpiecza, po za tym piasek dla większości węży może być niebezpieczny.

Ogrzewa się maksymalnie połowę terrarium, tak aby zrobić gradienty temperaturowe ( z jednej strony cieplej z drugiej zimniej), wąż w nocy powinien mieć miejsce w którym może się wygrzać tzw. wyspę cieplną.

 

Ps. torf jest do kwiatków nie do terrarium.

Czemu nie zabezpiecza? I czym poza zaczopowaniem grozi piasek?   A jeśli chodzi o gradient temperatury, terra jest rozłożony tak, żeby takowy występował.

Ja mam kabel grzewczy przyklejony do dna terra (w środku) taśmą, zwinięty w ciaśniejsze zakręty tam, gdzie ma być cieplej, przykryty warstwą piasku tak, żeby nie wystawał. Ma basenik, ale na noc psikam mu wodą, bo basenik nie utrzymuje wystarczająco wysokiej wilgotności, dodatkowo przed wylinką wsadzam jeszcze ręcznik papierowy, który utrzymuję mokry. Skonsultowane z wetem, a wąż zdrowy.

Na szczęście można właśnie zadzwonić i zarezerwować. Ale też mam z tym problem, bo nie potrafię przewidzieć kiedy akurat tam będę.

Mojego się nie dało przestawić na mrożonki za żadne skarby kiedy był młody, niezależnie od sztuczek i głodówek. Za to wzięłam się za to ponownie jak miał ok. 2 lat i po głodówce wsunął bez narzekania.

Polecam mieć w domu awaryjnie maść enzymatyczną na wylinki- mam taką od weterynarza i baaardzo ułatwia ściąganie zalegających wylinek. Po linieniu trzeba węża zawsze dokładnie obejrzeć czy wszystko zeszło, szczególnie właśnie z ogona i z oczu.