Miałem podobny problem jednak nie z podpisem a rzekomo brakiem pieczątki weterynarza (też mam źródło z Czech, potem sklep zoologiczny w Polsce, który mi sprzedał zielonego ).
Zrobiłem opłatę skarbową tj. 26zł za rejestrację zwierzęcia egzotycznego i tyle. Nie rejestruje go bo robią sztuczne problemy.
Już kilka miesięcy temu miałem tą akcję i zupełnie to olewam.
Moja rada: ciesz się kamykiem i olej biurokrację, zrób opłatę skarbową żeby mieć podkładkę w razie czego i tyle.