Kochani, wszystko już z wodą jest ok , poczyściłam popodłączałam jeszcze raz , dolałam odstanej wody i jest miodzio... Niestety w piątek zdechł mi jeden z żółwi, ten ciut większy. Nie było mnie 10 godzin i górną stroną pancerza psyssał się do wlotu filtra. Strasznie po nim płakałam. Ci od Filtra powinni dostać po garach, nic nie było w komplecie, żadnej nakładki ani nic.
@czeplin79 dziękuję Ci za taką wyczerpującą poradę, zrobiłam jak kazałeś. Niestety mam już tylko jednego żółwia. Nie wiem czy teraz dokupić mu kogoś do kompletu czy pozostawić go samego . Fakt faktem , ze to rzeczywiście ciekawskie mordki. Ten korzeń mu zostawię, bo on zawsze na niego wchodzi jak podchodzę do akwarium i wyciąga łepek i go głaszczę. Super uczuciowy ten co został, jeśli żółwiki mogą być uczuciowe. Z nadmorze przywiozę jakieś kamienie to mu wówczas podmienię. Znalazłam też taki mrożony pokarm dla zółwi, widać mu smakuje . rozmrażam i dziele mu na 3 porcje przez cały dzien. Jeszcze mam pytanie czy roślinyakwariowe mu nasadzić ?i czy od czasu do czasu wpyścić mu żywe rybki ?To akwarium jest przejściowe. Robie miejsce właśnie na takie na 3 m długie szerokie na 50 -60 cm i wysokie takie jak jest mniej więcej to. Ale jeszcze ciut czasu mi zejdzie . Muszę wzomocnić szafkę . Przeraża mnie fakt, że będę musiała to czyścić to zejdzie mi cały dzień i gdzie ja tyle wody oddstanej nazbieram no ale czego nie robi się dla żółwia wrzućcie foty waszych żółwików. Jest może ktoś ze Szczecina ? Pozdrawiam i dziękuję wszystkim