Zdzislaw

Do trzymania całorocznego w oczku to np. Znajdujące się na liście gatunków inwazyjnych czyli popularne trachemysy ( czerwonolicy, żółtolicy, żółtobrzuchy) jest jeszcze ostrogrzbiety który ma szanse przezimować w oczku i wytrzymać zimę. Reszta na całe szczęście nie poradzi sobie w naszych zimowych warunkach.

Ogólnie aklimatyzacja, a problemy z nurkowaniem to dwie różne bajki. Zwierzęta kupowane ze sklepów zazwyczaj są w nie najlepszej kondycji, więc warto odwiedzic weterynarza znającego się na gadach. Co do chińczyka to nie jest najlepszym pływakiem i w Twoim przypadku 13 cm to jest max. poziom wody. Musisz zrobić mu wypłycenia, bo oprócz tego kamienia nie ma nic. Powracając do pytań, cóż masz żółwia bez ogonka ( a przy żółwiu chińskim jest to charekterystyczny ogon) jedynie warto zwrócić uwagę czy z kloaką jest wszystko ok. Co do nurkowania może to być objaw chorobowy (coś z płucami) lecz nie jestem weterynarzem i diagnoz stawiać nie mogę. Najlepsza rada to wizyta kontrolna u weta.

Co do UVB to możesz zastosować świetlówkę używaną w terrariach t8, lecz musisz pamiętać o odpowiedniej mocy i odległości ponieważ możesz poparzyć gady. Największy problem jest z źródłem ciepła. Możesz zastosować małe żarówki halogenowe, ale do tego potrzebny jest odbłyśnik plus izolator cieplny (inaczej odkształci lub stopi pokrywę) 

Teraz odchodząc od Twojego pytania. Dlaczego chcesz zastosować szkiełko z pokrywą??? Jak chcesz zapewnić odpowiednią wentylację w zbiorniku? Pokrywa przy żółwiach jest nie polecana, a wręcz odradzana. Jeśli jakoś uda Ci się kupić dwa żółtolice (gatunek inwazyjny) to jeśli będą małe to na jakiś czas starczy Ci ten zbiornik. Takie minimalne minimum to 300 litrów, ale moim zdaniem to stanowczo za mało jak na dwie sztuki. Dodatkowo jeśli obniżysz poziom wody aby zastosować w/w oświetlenie i zamontować wyspę lub jakieś suche wypłycenie to raptem zostanie Ci + - 150 l.

Ogólnie aby usunąć okrzemki (zapewne to te, bo mówisz o słońcu) musisz "przedawkować"  z wlaniem preparatu. Co do wpływu na żółwia, to kapsle i młode osobniki są wrażliwe na zmianę parametrów wody. Lecz na 100 % nie mogę Ci powiedzieć, czy carbo zaszkodzi żółwiowi. Najbezpieczniej usunąć mechanicznie i w miarę możliwości zasłonić ściankę która jest najbardziej nasłoneczniona.

Jeśli pozbędziesz się mechanicznie glonów, to zapobiegawczo możesz zastosować (w zależności od posiadanego filtra) torf lub słomę jęczmienną. Są to dobrzy  naturalni likwidatorzy większości glonów

 

Lepszy jest styropianowy box (np. taki do jedzenia), kosztuje parę złotych ale w nim możesz dziurki zrobić i może przydać się na przyszłość. W samochodzie masz również ogrzewanie, a tym termoforem to możesz tylko zaszkodzić. Jeśli nie masz możliwości zakupu takiego styropianowego pudełka to może być ta lodóweczka, tylko pamiętaj o tlenie dla małego. Nie musisz moczyć szmatki w wodzie, przez taki krótki okres bez wody nic mu się nie stanie. Wyłóż ją ręcznikiem lub czymś podobnym i będzie ok.

Po przybyciu do domu nie wkładaj go od razu do wody, bo musisz wyrównać temperaturę  ciała z otoczeniem. Gdy tak się stanie to możesz go włożyć do akwarium. 

Szkiełko będziesz zmieniał na większe czy zostaje to 12 l?