Witam.
Nie jestem początkującym terrarystą , ale kameleona jemeńskiego akurat posiadam od 3 miesięcy. Co do hodowli, przestrzegania żywienia, witamin, wapna, wilgotności, przestrzeni i ciepła nie było żadnych odchyleń. Kamelonowi najpierw zaczął ogon przyjmować "zygzagowaty" wygląd, od razu przyjąłem do świadomości że może do być związane z dawkami wapnia, bądż chorobą MBD, w momencie, gdy na następny dzień zaczęły się u kameleona problemy ni stąd, ni zowąd z tylnymi łapkami, zawiozłem go od razu do weterynarza holenderskiego, który specjalizuje się w tego typu gadach. Mimo całego wywiadu jaki podałem w związku z hodowlą kameleona, Pani weterynarz jedyne co mogła poradzić, to przepisanie kropel na pasożyty i krople na wypoziomowanie w organizmie kameleona zapotrzebowania ogólnych suplementów (wapń, witaminy ogólnego rodzaju). Mimo systematycznego podawania, Pani weterynarz przestrzegła mnie że jeśli te krople nic nie pomogą, kameleon może tego nie przeżyć z powodu wad genetycznych które odziedziczył od rodziców. Choć bym chciał, żadnymi medycznymi sposobami tego nie poprawię. Szkoda patrzeć jak kameleon się męczy i nie chce przyjmować nawet pożywienia w postaci zmielonej,