Jednak mącznik to naprawdę niedobra podstawa diety - przede wszystkim (z racji że to larwy) zawierają głównie tłuszcz i twardy chitynowy pancerz. To trochę jakby człowiek żywił się chipsami.
Trochę trudno mi uwierzyć, że agama mogłaby pogardzić np. szarańczą. Próbowałeś?
Swoja drogą, nie wspominasz w tabeli nic o ostatnim badaniu kału - może takie "wybrzydzanie" na karmówkę ma związek z zarobaczeniem?
Z tego co wiem nie jest to rośina silnie trująca, raczej o właściwościach silnie drażniących śluzówki ze względu na sporą zawartość kryształów szczawianów. Jeśli gadzina nie zjadła tego dużo, a tylko "spróbowała" nie powinno zaszkodzić.