Ja się cieszę, że kupiłem popsuty fogger exo terry i udało mi się go zwrócić. Widziałem, jak pracuje i myślę, że niewiele podniesie wilgotność w pewnie sporym terrarium (skoro dla bazyliszka). Polecam za mniejsze pieniądze nabyć ultradźwiękowy nawilżacz do powietrza i przymocować do niego gumową rurkę (może kiedyś skorzystasz z takiej rady). Ja tak ostatecznie zrobiłem i jestem bardzo zadowolony. Mogę przy okazji sam sobie pokój nieco nawilżyć. Taki fogger exo terry, to pewnie musiałby lecieć u mnie non-stop by dać oczekiwane efekty. A poza tym, patrząc na to małe ustrojstwo, uznałem, że nie ma opcji by było ono warte chociażby połowę swss
Siemka:) możesz bardziej wyjaśnic swój patent albo np podesłac zdjecie ?