Tak jak wyżej, najlepiej jeszcze zrobić dziurki w dolnej części bocznej ściany, wtedy będzie dobra cyrkulacja. Nie mniej taka wentylacja im wystarczy, diabliki nie lubią wilgoci, to się im nie pryska, a wiec nie ma ryzyka że się para będzie kondensować czy powietrze stęchłe zrobi.
Napisany przez voidwaker
na 22 grudnia 2015 - 06:38
Podcinanie liści symuluje obecność dorosłych w naturalnym otoczeniu, więc jak możesz im dawać świeże, poobgryzane liście to jest to lepsze niż ich cięcie.
Tak jak kolega wyżej napisał, dobrze jest zapewnić im jakiś nawiew. Wentylator podpięty pod timer potrafi zdziałać cuda.
Ale dziwi mnie szybkość w jakiej umierają. Wiele gatunków zaczyna się odżywiać dopiero po kilku dniach, więc jak umierają po 1 – 2 to to nie jest problem z jedzeniem. Może wilgotność w terrarium jest mniejsza niż Ci się wydaje? Tak małe terrarium przy dobrej wentylacji (a zakładam że jest dobra bo dla liśćców to ważne) i ogrzewaniu będzie się wysuszać bardzo szybko. Chyba że robisz bagno na dnie.
Napisany przez voidwaker
na 17 grudnia 2015 - 23:19
To myślę że przyczyna jest już wiadoma, pietruszka jest fatalnym pokarmem dla patyczaków. Pewnie w tym wypadku owadowi brakowało odpowiednich składników odżywczych w diecie i dlatego dostał takich problemów po linieniu. Proponuje zmienić pokarm na chociażby trzykrotkę, a najlepiej to się wybrać raz na jakiś czas do lasu, po trochę jeżyny
Ciekawostka: dawno temu używano pietruszki jako środka owadobójczego!