mefistonh

dzięki za odpowiedż, uspokoiliście mnie. poe nie jest jeszcze dorosła, ale już niedużo jej brakuje.

witam dzieki za odpowiedz.pajaka przyczailem 2 dni temu troche sie pokrecil po terra. byl dosc agresywny wygladal na zdrowego, nic nie zjadl dalej.  ogolnie wydaje mi sie ze przesadzilem z wielkoscia pojemnika, chociaz z drugiej strony wyznaje raczej opcje hodowania ze juz podrostka mozna wsadzac do docelowki. wymiary obecnego pojemnika to 30x15x20 (dlxszer xwys). Ziemi ma nasypane 10cm no bo to jesli sie nie myle podziemny gamoń jest.przezuce go do jakiegos mniejszego i ten kokos wyciagne bo on juz sobie podloge zrobil tam. DC pajaka zapomnialem go zmierzyc ostatnio a okazji mam b malo :). a wydaje mi sie ze okolo 3,5- nie wiecej niz 4cm. Pozdro

czyli po prostu to jest jego obowiązek dać mi taki dokument? chłop raczej wałów nie robi - a przynajmniej odniosłem takie wrażenie. Na pytanie czy sam wychodował powiedział że od znajomego ma.

wracając do głównego wątku tematu, poczyniłem dziś pierwsze kroki w oswajaniu. doczytałem się że po jakimś czasie (odczekałem 3 tygodnie i 2 posiłki) dobrze jest wziaść węża na ręce pare razy by przyzwyczaił się do zapachu, tak jak myślałem python jest nastawiony bojowo ale słyszałem że u tego gatunku to normalne na początku. na wszelki wypadek wziąłem go dziś w rekawiczkach, choć teraz już wiem że chyba nie było potrzeby bo jego capnięcia są niemalże nie odczuwalne. no i potrzymałem go trochę na rękach. na początku kąsił jak wlezie, później sie troszkę uspokoil ale się wyrywałem. Podobno - doczytałem sie na forum, ważnym jest by nie odkładać węża odrazu jak kąsi po sobie zakoduje to w głowie. Jutro wezme go gołymi rękoma, a we wtorek przeprowadzka do nowego terrarium, na razie będą to wymiary minimalne docelowe bo 60x50x90 aczkolwiek w przyszłości bo nie urośnie raczej w tydzień czy miesiąc najwyżej sprawie mu większe.

nasuwa mi się jedno pytanie czy w sklepie powinienem dostać jakiś dokument jakieś papiery do niego dodam że jestem w anglii.

Warana jak i tego wężowca brałem od tego samego hodowcy i do warana nic nie dostałem i do węża teraz również. przyszło mi to na myśl gdybym za x lat chciał przewieźć gady do Polski i nie wiem jak to wygląda wtedy bez żadnych papierów, pozdro

swoja drogą słyszałem że płyty meblowe są ogólnie polakierowane i przy uszczelnieniu krawędzi silikonem też powinno być ok