mniszek

hej wilgotność już mam 47%, byłem u kolejnego weta i kamyk dostał antybiotyk wczoraj dałem mu pierwszą dawke jest  bardziej ruchliwy i nawet otworzył jedno oko na jakis czas, kału nie zbadaja więc chyba kupie mikroskop i sam sprawdze tylko co jak zobacze jaja dalej nie będe wiedział jak go leczyć.

hej niestety nie ma poprawy a do tego spadł na wadze 10g byłem "mojego" weta odnośnie badania kału ale powiedzieli że tu mi tego nie zrobia i musze szukać kilku obdzwoniłem i porazka Irysy tylko na krowach i owcach sie znają . od ok tygodnia ma wyłączoną uvb i dalej nic, juz nie wiem co robić ale chyba zostaje dalej szukac weta i robali w kupie. wilgotność ma już na 55% nie wiem jak moge jeszcze ją obniżyć

oki

no niestety otwieram pyszczek i wsadzam robala czasem próbuje wypluć a z reguły polyka, z pojeniem jest lepiej bo jak łyknie kropelke to zaczyna pić , niestety nie poluje juz tydzień więc nie mam wyboru do czasu lekkiej poprawy, gdy raz nie chciał i mu nie dałem widziałem zdecydowanie spadek formy on i tak bardzo mało je więc boje sie że bez jedzenia to ju ż by go ze mną nie było

już wyłączyłem, zastanawia mnie to że zaczęło sie od jednego oka jakby mu cos wpadło i tak też myślałem na początku że może woda ze zraszacza mu sie dostała jednak gdy drugie oko również zamknął wiedziałem że jest coś innego i dodam że dalej obserwuje iż jedno oko otwiera częściej i łatwiej niż drugie np po podaniu tej maści tak jakby fajnie mu to zwilzyło oczko i ma mniejszy problem z otwarciem czasem po podaniu tej maści otwiera na chwile oboje oczu jednak trwa to zbyt krótko pare sekund może minute max , zamyka i chodzi po omacku. a i co do stolca no prawie cały tydzien było ok dopiero może od wczoraj lub przedwczoraj zauważyłem zmianę,