Witam
Swojego pierwszego aksa mam już od 4 lat, nic nigdy się z nim nie działo. Zdrowy, piękne skrzela, żadnych dziwnych zachowań. Ostatnio zmieniłam akwarium z 100l na 250l i postanowiłam dokupić kumpla dla Lorda. Od dziś jestem posiadaczem drugiego czarnego towarzysza. Zamówiony był z hodowli, ma ok 25 cm. Są dwa problemy, których nie zauważyłam jak go odbierałam ze względu na to że był w chłodzonym transporterze ze względu na temperaturę, w domu zauważyłam że ma dość podarty ogon co mnie tak bardzo nie martwi ze względu na to, że pewnie się z czasem ładnie zagoi. Ale skrzela ma strasznie słabe, bardzo mało widoczne farfocle, są strasznie krótkie i nie jest ich dużo. Zatem moje pytanie brzmi jak mu mam pomóc żeby szybciej i łatwiej je zregenerował ? I przy okazji czy można określić jego płeć, gdyż miałbyć to samiec ale wydaje mi się jednak ze to samica.
Dołączam zdjęcia czarnucha.
Z góry dziękuję za odpowiedzi