Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


mantid

Użytkownik od 21 sie 2003
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 16 2023 21:00

#1558950 koniki polne

Napisany przez mantid na 23 kwietnia 2014 - 20:43

To nie jest kwestia skażenia srodowiska tylko pasożytów - w przypadku karmienia gadów, istnieje duże prawdopodobieństwo, że duże, wszystkożerne prostoskrzydłe (generalnie preferujące stanowiska kserotermiczne, podobnie jak krajowe gatunki gadów) będą miały styczność z pasożytami krajowych gadów (jako żywiciel pośredni), począwszy od pierwotniaków, przez nicienie i inne... Prostskrzydłe chętnie dożywiają się padliną lub resztkami z odchodów większych zwierzat, więc sa idealnym wektorem do przenoszenia zakażenia - Wwolucja to sobie sprytnie wymyśliła ;) 

 

W przypadku karmienia prostoskrzydłymi modliszek istnieje ryzyko, ze pasożyty owadow prostoskrzydłych po prostu się na nie przeniosą, ze względu na relatywnie nliskie pokrewieństwo.

 

Argumenty, że przecież w naturze jedzą sa absolutnie idiotyczne - większość gadów/modliszek z odłowu jest nosicielami pasożytów i mimo tego, ze często mają mniej lub bardziej zaawansowana odporność na te pasożyty, niestety ale na ogół zyją sporo krócej...




#1558592 koniki polne

Napisany przez mantid na 22 kwietnia 2014 - 21:50

świetna metoda na zarażenie modliszki nicieniami pasożytniczymi...




#1558139 Czy karmówka od fabryki owadow jest ok?

Napisany przez mantid na 21 kwietnia 2014 - 21:55

Cóż nie mam pojęcia kto kryje się pod nickiem Ecu, nie wiem też jaki ma interes w zeszmaceniu się na tyle, żeby rozpowszechniać fałszywe informacji na nasz temat. Uważam tego typu praktyki za parszywe. 

.

Co do świerszczy, macznika i drewnojada - cóż nie wiem skąd Ecu ma takie informacje, zazdrościmy bujnej fantazji. 

 

Świadectwem jakości oferowanych przez nas owadów jest przede wszystkim nasz zasięg i liczba stałych Klientów. Jak mieliśmy się okazję przekonać monitorując rynek owadów karmowych - diametralnie różnimy się w podejściu do Klientow i jako nieliczni oferujacy na rynku wysyłkowym owady, staramy się szanować pieniądze naszych Klientów. Jako jedyni stosujemy opakowania będące standardem na rynku europejskim, jako jedyni zainwestowaliśmy w profesjonalne maszyny do dziurkowania pudelek, jako jedni z nielicznych nie dopychamy paczek starymi gazetami i nie używamy do pakowania opakowań wyciągniętych ze śmietnika. jako jedni z nielicznych wystawiamy też paragony i sprzedajemy legalnie.

 

Do  2013 praktycznie wszystkie owady hodowaliśmy na miejscu, w Warszawie. Ze względu na rosnące koszty utrzymania hodowli w Warszawie i inne uwarunkowania (między innymi, moja, czyli właściciela firmy alergia na szarańczę, kończąca się atakami duszności i wysypką po wejściu do pomieszczeń hodowlanych z mącznikiem i szaranczą) postanowiliśmy przerzucić część hodowli na podwykonawców - byłych pracowników i stażystów firmy. W ten sposób zwiększamy potencjal firmy, tworzymy i wspieramy tworzenie nowych miejsc pracy i dajemy ludziom szansę uczciwego zarobienia pieniędzy.

 

W tej chwili Fabryka Owadów działa na zasadzie franchisingu - mamy siedzibę i centrum logistyczne w Warszawie. Niestety hodowla wszystkiego na miejscu wiązałaby się z bardzo dużymi kosztami, dlatego uruchomilismy dwie dodatkowe hodowle świerszczy (dzięki temu każdy z trzech gatunków jest hodowany w innym miejscu i ma optymalne warunki) w zasięgu 45minut jazdy... Gwarantujemy, że wszystkie świerszcze jakie sa w naszej ofercie nie zostały wyhodowane dalej niż 60 kilometrów od centrum Warszawy ;) Gwarantujemy też, że kontrolujemy i gwarantujemy jakość tych owadów - regularnie wizytujemy hodowle i prowadzimy pełną ewidencję hodowlaną "w chmurze" - dla osób pokroju Ecu to chyba zbyt wysoki poziom abstrakcji, ale współczesne technologie dają taką możliwość. Swierszcze bananowe są póki co hodowane u nas na miejscu.

Od pewnego czasu mączniki i drewnojady hoduje dla nas firma Tenebrio z Pomorza, której właściciele jakieś dwa lata temu zwrocili się do nas z prośbą o pomoc w założenu profesjonalnej hodowli mączników i drewnojadów. Wbrew temu, co chcieliby o nas mówić ludzie pokroju Ecu, pomagamy wszystkim, którzy zwrócą się do nas ze szczerą prośbą o pomoc. Jako firma sprzedajemy w detalu najwięcej swierszczy i owadów karmowych w Polsce - mamy kilka tysięcy Klientów, dzięki temu możemy pomóc w dystrybucji owadów, na taką skalę, jakiej nikt (zwlaszcza hodując owady jednego lub 2-3 gatunków) nie będzie w stanie szybko osiągnąć wchodząc jako nowy gracz na rynek. Dzięki temu nasi partnerzy mogą skupić się na tym, co najwazniejsze - czyli dbaniu o jakość owadów i optymalizowaniu hodowli.

Dzięki naszemu doświadczeniu i wiedzy (tematyka związana z hodowlą poszczególnych owadów jest  przedmiotem naszej współpracy z kilkoma uczelniami w Polsce, publikujemy na ten temat, powstają kolejne prace inzynierskie), osoby, które chcą z nami współpracować mogą liczyć na profesjonalne wsparcie, dzięki któremu unikną popełniania błędów. Warunek jest jeden - my kontrolujemy jakość, żeby nie wpuszczać na rynek owadów, które budza jakiekolwiek watpliwości. Dlatego jeśli my, albo jedna z firm z nami współpracujących ma problem hodowlany z naszej oferty na jakiś czas znikają niektóre gatunki owadów. i dlatego na razie wspólpracowników mamy tylko kilku.

 

To, że w naszym kraju utarło się, że jeśli ktoś nie ma owadów na miejscu to znaczy, że przywozi je z Czech - cóż do czasów przed Fabryką była to prawda. My postanowilismy to zmienić - skutkiem ubocznym sukcesu jest kampania pomyj i oblewania nas błotem, przez tych którym się nie udało, lub tych, którym się po prostu nie podoba, że nam się udało.

 

Szarańczy nie hodujemy sami - kiedyś hodowaliśmy, w tej chwili rzeczywiście posiłkujemy się czasami szarańczą importowaną z Czech, bardzo chętnie kupowalibyśmy ją od kogoś z Polski, ale nikt w naszym pięknym kraju nie hoduje jej w takiej ilosci, żeby móc zaoferować nam stałe dostawy rzędu kilku tysięcy sztuk tygodniowo. Szarańczę z Czech dowozi nam ( i nie tylko nam) -niejaki Zdenek Jabornik z Ostravy, ten sam czlowiek zaopatruje też w karaczany tureckie, drewnojady i świerszcze kubańskie Scynka (cholewix)) - przy okazji dowozi nam też dodatkowe stada zarodowe karaczanów, w momencie kiedy popyt przewyższa nasze zdolności produkcyjne - nie wstydzimy się do tego przyznać, że mimo naszych starań i systematycznego zwiekszania skali produkcji,  czasami nie jesteśmy w stanie wyhodować tyle owadów ile potrzeba - chętnie nawiązalibyśmy współpracę z kimś z Polski, ale niestety nie trafiliśmy na nikogo, kto byłby w stanie sprostać naszym wymaganiom jakościowym, ilościowym i rozumiał, że jeśli kupujemy coś w hurtowych ilościach, to chcielibyśmy kupować to w hurtowej cenie.

 

Jeśli ktoś ma jakieś pytania, chciałby odwiedzić naszą hodowlę, odbyć u nas staż, czy też nawiązać stałą współpracę, zapraszamy serdecznie... jesteśmy otwarci i pomocni, bo zalezy nam, zeby rynek owadów karmowych i terrarystyka otrzasneła się wreszcie z amatorskich hodowli tkwiących po uszy w szarej lub czarnej strefie. Tylko dzięki temu mozliwe jest wprowadzenie kontroli jakościowej - która uchroni Wasze zwierzeta przed kosztownym leczeniem - takiej kontroli podlegaja owady oferowane przez Fabrykę Owadów. 

 

I to tyle... A jeśli ktokolwiek ma jakiekolwiek zastrzeżenia co do otrzymanego od nas towaru/owadów prosimy o kontakt, na pewno postaramy sie pomóc i tylko dzięki temu będziemy w stanie nauczyć się czegoś, co pomże nam uniknąc tego typu sytuacji w przyszlości. 


A fakt, że użytkowni Ecu jest najbardziej aktywny w działach "śmietnik" i "wątki usunięte", tez mówi za siebie...




#1557218 Jak pozbyć się karaczanów biegających w łazience ?

Napisany przez mantid na 19 kwietnia 2014 - 19:56

sugerowałbym pułapkę z lepem feromonowym, globol może załatwić wszystkie owady w okolicy...




#1548152 Hodowla świerszczy

Napisany przez mantid na 29 marca 2014 - 12:59

W zasadzie tak. Jeśli masz tam odpowiednią temperaturę... A jak świerszcze zaczną się kluć wyjmij go, otwórz i wstaw do osobnego pojemnika.




#1545942 Plaga muszek w hodowli karaczanów

Napisany przez mantid na 23 marca 2014 - 21:40

NIe nie odkładają się. Akurat karaczany mają bardzo mało tłuszczu -  a witaminy ADEK są rozpuszczalne w tłuszczach. Co do gutloadingu - mieszanka kosmiczna - swoją drogą ciekawe czy świerszcze i karaczany by to jadły. Pamiętaj, że jakikolwiek gutloading ma sens jedynie 3-4 godziny przed skarmieniem.

Od pewnego czasu zastanawiamy się nad preparatem do gutloadingu - ale obawiam się, że świadomośc jak bardzo jest to wazne w przypadku wielu gatunków zwierząt jest u nas póki co bardzo niska - czyli kolejna mega nisza....

 

A tak na marginesie - niedlugo powinniśmy miec w ofercie larwy jedwabników. Poza tym pracujemy nad "umasowieniem" hodowli 2 gatunków tropikalnych swierszczy - myślę, że przy wrażliwych pokarmowo zwierzetach, takich jak kameleony ważna jest różnorodna dieta.




#1545197 Świerszcze dla gekona - jak przechowywać?

Napisany przez mantid na 22 marca 2014 - 12:58

Przed wszystkim przenieś je do większego dobrze wentylowanego pojemnika. Na kilkadziesiąt sztuk wystarczy pudełko o objętości 3-5 litrów. Ważne żeby było dobrze wentylowane...

Wiem, że to niepopularne rozwiązanie, ale możesz je po prostu wpuścić do terarrium z gekonami (i tam wstawić miseczkę z suchym jedzeniem i włożyć kawałek marchewki lub jabłka). W swoim czasie kiedy hodowałem gekony lamparcie na większą skalę karmiłem je raz na tydzień wpuszczając do terrarium po 30-40 świerszczy na jednego gekona. 




#1545119 Martwe mączniki

Napisany przez mantid na 22 marca 2014 - 10:17

Nie powstrzymam się od złośliwości - to ta słynna "hodowla", która postanowiła skopiować treśc opisów aukcji  z aukcji Fabryki Owadów. Przez analogię podejrzewam, że skoro wykorzystują cudze opisy aukcji, zapewne również handlują cudzymi mącznikami - na przykład czeskimi, a to po części tłumaczyłoby problem  - trzeba mieć nadzieję, że przynajmniej tych nie kradną ;)

 

A tak na poważnie... Mączniki czarnieją - to niestety typowa dolegliwość:

 

A) niewłaściwie karmionych mączników - czyli tak, jak napisał #psycho1996 - rozwinąłbym tylko myśl, nie chodzi o pokarm mięsny ale o białko, larwy w okresie intensywnego wzrostu podgryzają inne larwy w poszukiwaniiu białka

B) mączników trzymanych w zbyt grubej warstwie  - mączniki mozna trzymac w mega przegęszczeniu, o ile warstwa larw nie przekracza 2-3 cm grubości, w przeciwnym razie się zaparzają

C) zaparzonych mączników - czyli zbyt dużej wilgotności, która może wynikać ze zbyt dużej ilości mokrej karmy, zbyt niskiej temperatury i słąbej wilgotności (kondensacja wilgoci metabolicznej).

D) źle przechowywanych mączników - jest to powszechna bolączka mączników importowanych na tony z Czech/Niemiec/Holandii - ogólnie w mega dużych hodowlach mączniki hodowane sa sezonowo - chodzi o obniżenie kosztów i ustawienie produkcji tak, żeby szczyt przypadał na sezon kiedy jest najwiecej odpadów rolnych. W rezultacie od zimy mączniki wyprodukowane wcześniej przechowuje się i magazynuje  w chłodniach na resztę roku. Zasadniczo nie wpływa to na jakość larw, ale jeśli takie larwy przewozi się i przechowuje nie zapewniając stałej niskiej temperatury to zaczynają im wariować hormony. Mącznik jest modelowym przykładem owada znakomicie znoszącego zimę (białka produkowane przez mączniki są w biologii molekularnej modelem do badania białek zapobiegających zamarzaniu wody). Natomiast skoki temperatury i nieumiejętne ogrzewanie larw wyjętych z chłodni powoduje zaburzenia - w rezulatcie mączniki blokują się na jednym z ostatnich stadiów rozwoju larwalnego i zamiast przechodzić dlsze stadia zamierają... Jeśli oferowane przez "hodowcę" z Bydgoszczy larwy to towar przerzucany masowo z Czech to podejrzewam, że właśnie dlatego czernieją - i niestety tego nie powstrzymasz... Niestety cięcie kosztów na siłę, tylko po to by zaniżyć ceny nie zawsze wychodzi na dobre jakości towaru...

 

 

Doraźnie - spróbuj dokladnie przesiać i rozdzielić larwy (niestety trupy szybko stają się pożywką dla mikroorganizmów, które przerzucają się na resztę owadów). Zywe i ruchliwe larwy wrzuć na świeże otręby (2 objętości otrębów na 1 objętośc larw). Wsyp to do kuwety, tak żeby warstwa nie przekraczała 2-3 cm. Na każde 250 ml mączników podawaj plasterek jabłka grubości 1 cm. Czekaj, aż zjędzą go do końca labo wyschnie i podawaj następny. Umieśc je w temperaturze 26-28 st. Powinno pomóc, chociaz niestety watpię, czy uda Ci się pociągnąć na nich hodowlę (jeżeli taki miałeś zamiar) . Potraktuj je jako karmówkę.

 

Powodzenia...




#1544987 Karaczany madagaskarskie - młode

Napisany przez mantid na 21 marca 2014 - 21:59

przyznaj się, skarmiłeś ją ;)

Powinny dać radę. Trzymaj je  z podłożem (torf+prochno), podawaj trochę owoców (jabłko) i powinno byc ok.




#1544644 karaczany - czy mozna trzymac madagaskary z dubią?

Napisany przez mantid na 20 marca 2014 - 22:58

Tak, Da się. Aczkowliek nie będzie to zbyt wygodne, a hodowla nie będzie zbyt wydajna. Wszystko kwestia warunków. Podejrzewam, że na dłuższą metę nie obejdzie się bez podłoża. Te dwa gatunki karaczanów na tyle różnią się biologią i trybem aktywności, że nie powinny sobie przeszkadzać. 

W jakiej wielkośći pojemniku chcesz je trzymać? Jakiej wydajności hodowli oczekujesz? Jakiej wielkości karaczany chcesz skarmiać?

A tak zupełnie na marginesie swiatło nie jest im potrzebne.




#1541980 Hodowla świerszczy

Napisany przez mantid na 15 marca 2014 - 15:05

1/2. Co do torfu przede wszystkim tacka jest za płytka i za duża. Wystarczy mniejszy pojemnik, ale powinien mieć min 3-4 cm głebokości. Torf wsypuj do poejmnika wilgotny i wyjmuj co 3-4 dni. Pudełko z torfem zamykaj pokrywką bez wentylacji. i przekładaj do inkubatora.

3/4 Wywal słoik - przy bananowych ten pojnik nie będzie się sprawdzał, zastąp pojnik hydrożelem, przy niewielkiej ilosci świerszczy wymieniaj hydrożel co 5-6 dni. Możesz dolewać do niego co 2-3 dni wody. Suchego pokarmu nie musisz wymieniać, ale to co stosujesz się nie sprawdzi. Płatki kukurydziane to czysta chemia (psie jedzenia zresztą też). Sugeruję gotową mieszankę karmową dla swierszczy, lub jeśli wolisz eksperymentowac na własną rękę: otręby pszenne z dodatkiem płatków dla rybek.

 

Poza tym wstaw więcej wytłaczanek (pojemnik na oko ma ok. 30 x 40 cm zmieści Ci się do niego wzdłuż 5 połowek wytłaczanek postawionych pionowo, na nich możesz ustawić tacki z jedzeniem, żelem i torfem. 

Zdecydowanie zmień siatkę wentylacyjną!! coś takiego świerszcze przegryzą....




#1541970 Odchody mącznika; pokarm

Napisany przez mantid na 15 marca 2014 - 14:50

1. Tak, to bardzo dobry nawóz wspomagający rozwój mikroflory bakteryjnej w glebie. Zawartość N:P:K to mniej więcej 4,5:2,5:2 w procentach suchej masy. Trudno go przedawkować, nadaje się do mieszania z ziemią do np. sadzonek.

2. Tak, odwdnią się i zdechną - sugeruję podawać im co jakiś czas mokry pokarm, pod warunkiem, że mają tez pokarm suchy w postaci np. otrębów pszennych.

 

Co do jaj to nie bałbym się zbytnio - chyba, że ktos trzyma mączniki we wszystkich stadiach razem co jest ogólnie bardzo złym pomysłem po wieloma innymi względami. W momencie kiedy trzymasz same larwy, jak tam nie będzie (no nie ma prawa ich tam być)...




#1541469 Domowa hodowla karaczanów tureckich

Napisany przez mantid na 14 marca 2014 - 11:19

;)




#1541448 Domowa hodowla karaczanów tureckich

Napisany przez mantid na 14 marca 2014 - 10:22

Tak, przy małej, domowej hodowli na jeden pojemnik, gdzie nie rozdzielasz karaczanów wielkościowo polecałbym podłoże. Najlepiej kwaśny torf (pH poniżej 4,5) lub substrat dla karaczanów z dodatkiem próchna.  Substrat powinien być lekko wilgotny ale sypki. Wymieniasz go raz na pół roku. Reszta generalnie podobnie jak w przypadku tureckich, z takiego pojemnika wyciągniesz w skali miesiąca pewnie trochę mniej karaczanów. 

 

Unikniesz, delikatnie mówiąc upierdliwego w warunkach domowych przesiewania karaczanów (dubie z powodzeniem można po prostu wyłapaywać), gatunek jest totalnie nieinwazyjny. Przy hodowli z substratem na pewno pojemnik z dubiami będzie bardziej przyjazany dla nosa niż hodowla turków (rozpędzona hodowla turków wydziela zapach jak dobrze przepocone po dniu górskiego trekkingu skarpety)... 

 

Przy sprzątaniu u dubii/blaberusów itp. pamietaj, żeby nie wymieniać jednorazowo wszystkich wytłaczanek - karaczany zostawiają charakterystyczny dla kolonii ślad feromonowy - gwałtowna zmiana środowiska jest dla nich stresem, łatwiej wracają do normy jesli zostawi się im część starych wytłaczanek. Z tego samego powodu (stres) lepeij jest tez zaczynac hodowlę nie od dorosłych ale od podrośniętych osobników 1-2 linienia przed dorosłością. Przy hodowli dubii analogicznie jak z tureckimi zacznij od 100-150 większych i podobnej porcji mniejszych karaczanów. Mniej wiecej 2 tygodnie po pojawieniu się pierwszych dorosłych samic, możesz zacząć skarmiać dorosłe samce. Samice dubii po jednorazowym zapłodnieniu rodzą młode regularnie, bez potrzeby kontaktu z samcami. 

 

Przy hodowli dubii, jesli zalezy Ci na względach estetycznych zamiast wytłaczanek możesz użyć płatów kory z łykiem, np. topoli - teraz jest sezon na wycinki więc łatwo zdobyć. Kora (miękkie elementy drewna) będą naturalnym dodatkiem karmowym,  a podobnie jak wytłaczanki spełni funkcję schronienia i zwiększy powierzchnię hodowlaną. Po kilku meisiącach "obrobiona" przez karaczany kora może śmiało konkurowac z najpiękniejszym korkiem, jako element dekoracyjny do terrarium. (Kora jest w miarę wygodna przy dubiach, natomiast przy turkach się nie sprawdzi)... Pamietaj, żeby przed włożeniem do terrarium, korę opłukac i wyprażyć w piekarniku (chodzi o pozbycie się skorków, pająków itp.).

 

Przy hodowli dubii (przy turkach w sumie też) ogranicz wszelkie zabiegi w pojemniku do minimum. Po prostu je regularnie 2, max 3 razy w tygodniu karm, usuwając przy okazji gnijące resztki mokrej karmy (bardziej ze względów zapachowych niż z konieczności). Ogólnie ilośc mokrej karmy powinna być taka, żeby przy stałym dostępie do suchej karmy, do kolejnego karmienia nie zostawały praktycznie żadne resztki owoców/warzyw (lub minimalne resztki). 

 

Dodatkowo możesz "zapuścić" w pojemniku hodowlanym stonogi, a w momencie kiedy zaczną się starzeć dorosłe karaczany i nie nadązysz z ich skarmianiem wrzuć do pojemnika garść drewnojadów (zwłaszcza przy wystroju z korą). w ten spsoób  uzsykasz niewielką hodowlę drewnojadów (agama z pewnością nie pogardzi), a drewnojady z przyjemnością zajmą sie trupami karaczanów i resztkami (które mogą stać się siedliskiem muchówek żywiących się padliną i muszek). 




#1541420 Domowa hodowla karaczanów tureckich

Napisany przez mantid na 14 marca 2014 - 07:46

Witam. Zamierzam na własne potrzeby założyć hodowlę karaczanów tureckich. (z opisów wydają mi się najlepsze dla agamy i dość łatwe w hodowli)
Kupiłem plastikowy pojemnik (zdjęcie) o wymiarach dna 50x30x30cm.
Zamierzam zamontować małą żarówkę może 25w by odrobinę podnieść temp która w domu waha się w granicach 18-22*C
Mam kilka pytań.
1. Czy turki to dobry wybór?
2. Ile osobników najlepiej kupić do takiego pojemnika?
3. Karminie ich mieszanką płatków zbożowych i psiej/kociej karmy i warzywami typu marchewka pomidor jabłko wystarczy czy powinno się coś jeszcze dodawać?
4. Muszę podawać im wodę? Hydrożel czy wystarczy poidełko ze słoika?
5. Jakie zapewnic im podłoże? Jakikolwiek torf się nada? Jaka warstwa?
6. Wentylacja w górnej pokrywie (prostokąt 25x10cm) wystarczy?

7. Muszę wyciągać ooetki czy mogą one zostawać w pojemniku i inkubować się?
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Really

 

1. Szczerze? Dla agamy średni. Jak urośnie zdecydowanie lepsze byłyby jakieś Blaberus lub B. dubia. Turki sa wartościowe ale małe. Zanim zdążysz rozkręcić na dobre hodowlę, agama urośnie... Ale jesli będzie od małego przyzwyczajona do turków, powinna dać radę...

2. Kilkaset sztuk na początek, jeśli chcesz żeby hodowla w miarę szybko ruszyła. ze 200 dużych i drugie tyle mniejszych.

3. Karma powinna byc bogata w białko, zwrócć na to uwagę. Pomidorów  nie podawaj, zwłaszcza o tej porze roku, kiedy składają się głównie z wody i pestycydów. Marchew, jabłko są ok i absolutnie wystarczą.

4. Przy stałym dostępie do mokrej karmy niekoniecznie. Poidełek ze słoika unikaj, to amatorszczynza - w niekontrolowany sposób podnoszą wilgotność i sa wylęgarnią mirkobów.

5. Turki lepiej trzymac bez podłoża.

6. Jeśli nie użyjesz pojnika ze słoika a grzanie będzie od spodu to wystarczy.

7. Nie musisz, ale jeśli zalezy Ci na szybszym rozwoju kolonii i więŻszej wydajności to wyciągaj.

 

Żarówka jest kiepskim pomysłem. Lepszy będzie kabel lub mata. 

Ustaw wytłaczanki pionowo, przy tej wielkości pojemnika zacząłbym od ustawienia połówek wytłaczanek. Zmieści Ci się 9 połówek. Sklej je np. klejem na goraco po 3. Łatwiej jest wtedy wyjmować poszczególne segmenty i strząsać z nich karaczany do odsiania. Jak zrobi się karaczanów więcej. zamień połówki na 3/4/ Pamiętaj że ze względu na wygode eksploatacji wytłaczanki powinny sięgać nie wyzej niż 6-7 cm pod krawędź pojemnika. Na wytłaczankach możesz ustawić tacki z żarciem i hydro. Z pionowymi wytłaczankami poprawisz obieg powietrza, a cały "syf" będzie spadał na dno. Jesli zdecydujesz sie na niewyjmowanie ootek, to młode świetnie będa się w tym syfie czuły. W momencie kiedy warstwa odchodów/trupów/wylinek i sklutych ootek osiągnie około 5 cm, pomyśl o posprzataniu terrarium. Pamiętaj o tym, żeby wszystkie tego typu śmieci pakowac do szczelnie zawiązywanych worków - zawsze można przeoczyć pełną ootekę i nigdy nie wiadomo kiedy wyklują się z niej karaczany i gdzie postanowią zamieszkać ;)

Co do wielkości pojemnika - przy dobrych warunkach utrzymasz w nim około 2-3 litrów karaczanów (zelezy od liczby wytłaczanek/warunków itd).. Na tym etapie hodowla przystopuje. Przy stałej eksploatacji wyciągniejsz z pojemnika około pół litra dużych karaczanów w skali miesiąca. Jeśli chcesz ograniczyć hodowlę do jednego pojemnika zaopatrz się w sito o oczkach średnicy około 3,5-5mm, dzięki niemu odsiejesz młode karaczany od większych, nadających się do karmienia. Wpuszczenie zbyt małych karaczanów tureckich do stosunkowo dużej jaszczurki to proszenie się o inwazję w domu... Agama nie zwróci uwagi na małe (albo nie bedzie ich w stanie złapać) więc będa się chowac w terrarium, czekając na pierwszą sposobność, żeby się z neigo wydostać.











© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.