Way

Kraby wbrew pozorom są okropnie podatne na stres. To skraca im po prostu życie, stają się również bardziej płochliwe a uciekając wpadają na wszystko co stoi im na drodze. Absolutnie nie należy ich straszyć, tym bardziej dla zabawy.
Można je przyzwyczaić do ludzkiej ręki ale małymi krokami powolne ruchy to właściwie jedyny klucz do sukcesu. Jednak przy większych osobnikach lepiej nie próbować, bo mogą czasem zranić.

 Gardzą tym .

Trzeba trochę kraby przechytrzyć i sypać wapno lub drobno pokruszone skorupki na jedzenie, wtedy chcąc nie chcąc będą musiały trochę tego zjeść.
 

Zabrzmiało poważnie - czy to bardzo niebezpieczne dla niego?

Postępująca próchnica doprowadza do utraty kończyn a to w konsekwencji do śmierci. Ale nie należy panikować.
Rozpocznij dozowanie wapna (to ważne, pancerz składa się z chityny i soli wapnia) i utrzymuj optymalne warunki w akwarium (zachowanie częstotliwości wymiany wody, temperatura, oświetlenie i wilgotność). Pamiętaj też o różnorodnej diecie i zapewnienie mu spokoju.

Nie bierz tego co napisałem jako werdykt, bo pewnie nikt nie jest w stanie wskazać na co dokładnie cierpi Twój krab.
Zastosowanie się do zaleceń pomoże tęczakowi uzupełnić brakujące składniki


 

Dziury mogą być i najpewniej są oznaką próchnicy. Może uda się go uratować, wrzuć do wody wapno, możesz podawać też skruszone skorupki jajek czy sepię.
To może zatrzymać dalszy jej rozwój.
Jeszcze pytanie, trzymasz oba kraby razem?

Bardzo ładny zbiornik  
 

 

palu1.jpg

 

Co to za roślinka? Anubias?
Możesz zdradzić jak często i czym dokładniej nawozisz paludarium?
Od dawna planuję zacząć ale nie za bardzo chcę eksperymentować na krabach