melo7

jakbyś w ogóle raczył poczytać wyżej to byś się domyślił że zdj przedstawia legwana podczas tego wciągania brzucha w rzeczywistości jest grubszy,  a zdj nie przedstawia całego terrarium 

Dobrze, bardzo dziękuje za pomoc jak tylko wróce bezzwłocznie udam się do specjalisty a może uda mi się załatwić z sąsiadem żeby on to zrobił, byłoby szybciej  

z tym palec to było tak że gdy legwan został kupiony palec był złamany i po paru dniach kiedy zaczął czernieć więc musieliśmy go odciąć ;/ a teraz niestety nie zmierzę temperatury bo legwan już śpi a jeśli chodzi o spryskiwanie to nie pryskam jakąś konkretną liczbe razy na dobę tylko wtedy kiedy jestem w pobliżu terrarium. i posłucham Twojej rady i zakupię higrometr. (a do weterynarza nie mogę zabrać legwana ponieważ jutro mam wyjazd i nie będzie mnie pare dni w domu i legwanem zajmie się sąsiad ;/ bardzo źle się złożyło ale nic nie poradzę na to 

nic nie udaje, legwan ma 2 lata i papiery mam oczywiście ale widze że dyskusja tutaj nie ma sensu więc skieruję się do specjalisty 

z wilgotnością nie ma problemu, i nie rozumiem o co chodzi z tą szczęką może dziwnie wyszła na zdj ale w rzeczywistości nie jest cofnięta (btw. legwan ma bardzo dobry apetyt)