Rohas

No to mnie uspokoiles Dzieki. Ale i tak juz znalazlem kamien zeby mial tymczasowo jakies wygodne wyjscie.

Siema. Od wczoraj w moim pokoju mieszka zolw zlotolicy (a przynajmniej tak wnioskuje wertujac strony i fora zcopisami gatunkow). Zostal on przeze mnie wziety od poprzedniego wlasciciela, ktory mial na niego wywalone i zolw ostatni rok (albo kilka lat) spedzil majac 3-5cm zamulonej (po kilka tygodn wody) zywiac sie kawalkami jablka i sporadycznie suszonymi krewetkami. Probuje szybko skompletowac mu dobre warunki, ale na wyspe czekam, bo nigdzie nie znalazlem w okolicy w sklepie stacjonarnym, a na allegro to kilka dni. No dobra to tle slowem wstepu. Generalnie staram sie lykac kazde info i nie zadawac durnych pytan, ale jedno mnie nurtuje strasznie - wyspa. A raczej jej brak, bo aktualnie dalem mu plastikowe pudelko po lodach, ale boje sie ze bedzie mial problem z wchodzeniem (chce poukladac kilka kamykow tak na szybko jako schody). Ile on wytrzyma mi w wodzie? Np. Gdyby nie potrafil wejsc na wyspe. Schodzi bez problemow, ale nie wiem czy chce sie teraz potaplac czy patrzy na mnie blagalnym wzrokiem zeby mu pomoc... Moze spac dryfujac tak sobie z wysunieta glowa? Nie chce zeby mu sie cos stalo w nocy... Bardzo prosze o odpowiedz serio NA JUZ. Pls.