To jest lingwistyczny potwór - po co ten "gwan" - nie mógł być sam "obróżkowiec"? . Jakiś tłumacz wymyślił to dla potrzeb atlasu zwierząt i tak co jakiś cZas wyskakuje. Jak juz na porządnie wezmę się za robienie polskiego nazewnictwa gadów - to Crotaphytidae zostaną pewnie obróżkowcami.
Podobne potworki to np. brodatogama, czarnogwan, zelandekon!!, wodnogama - wszystkie można byłoby skrócic do brodatki (juz jest), itp. Czasem takich nazw nie da się uniknąć, czasem się przyjmują (afrojeż, afrojerzyk, góropatwa, białostrząb) ale jak tylko można należy ich unikać.