A ciekawy jestem co było by z Twoim kameleonem , gdybyśmy nie zwrócili ci uwagi do błędu który popełniłaś na samym początku , swoich błędów nie widzisz a najlepiej krytykować innych.. A i przeczytaj sobie regulamin punkt 2.1 , 2.5 , 2.6 Pozdrawiam
Po pierwsze moim błędem było to, ze nie sprawdziłam czy mój kamyk to rzeczywiście samiec przez to się nad nim znecalam? Pewnie gdybym do tej pory nie wiedziała, ze to samica to pewnie bez Twojej rady wypełnienia ankiety dzisiejszego dnia by jej ze mną nie było
Pozdrawiam
Jak dla mnie po prostu bardzo zaniedbany… gołym okiem widać nie trzeba być specjalista, ciekawa jestem jak ma się teraz kamyk i czy w ogóle przetrwał to wszystko???