Rafolongus

Gekon ma na brzuchu różową kulkę, która przesuwa się pod wpływem ucisku. Ma tak od dwóch lub jednego dnia. Co to może być? Gekon je 5 lub 4 mączniki dziennie, a kupę robi podwójnie (dwa dni z rzędu) co 5 dni. W terrarium najcieplejszy punkt ma 35 stopni. Ponadto, zauważyłem, że po zjedzeniu gekon otwiera paszczę, jakby próbował zwymiotować. Na brzuchu ma ciemne pasy. Kiedy obracam go, aby zobaczyć brzuch zaczyna opuszczać gardziel i podnosić jakby czkał. To już ma od dawna.

Mój podopieczny ma 4,5 roku. Ostatniej zimy miał problemy z wypróżnianiem. Zjadał pokarm, ale odchody były dopiero po kilku dniach. Na początku myślałem, że to niegroźne zaczopowanie, więc wykąpałem gekona w letniej wodzie i masowałem mu brzuch. Z kloaki wykapał mu przezroczysty płyn. Jeżeli chodzi o jedzenie, to gekon jest dosyć wybredny. Z chęcią je jedynie drewnojady, ale ze względy na ich szkodliwość, mu ich nie podaję. No więc, po jakimś czasie gekon poszedłem z gekonem do miejscowego weterynarza. Przepisał mu olej parafinowy doustnie. Gekon wyraźnie odzyskał apetyt i zaczął się wypróżniać. Jednak każde kolejne odchody pojawiały się z coraz dłuższym odstępem czasu. Doprowadziło to do tego, że gekon całkowicie przestał defekować. Obecnie, karmię go codziennie trzema mącznikami. Gekon zjada je niechętnie, a kupy jak nie było tak nie ma. Chciałem jechać z nim do weterynarza w Olsztynie, ale okazało się, że pan Łuczak wyjechał z miasta. Proszę o pomoc i jeśli to możliwe polecenie jakiegoś dobrego gadziego weterynarza w promieniu do 150 km od Giżycka. Z góry dziękuję.