Świeżo wyklute osobniki najprościej jest karmić świeżym wylęgiem solowca/artemi, nic większego nie są w stanie początkowo zjeść w dodatku trzeba by je karmić kilka razy dziennie.
Niestety to robota 24h na dobę, trzeba prowadzić kilka hodowli artemii żeby młode miały non stop pokarm, wraz ze wzrostem można podawać większy pokarm np oczlik.
@MER nie wiem jak u Ciebie ale przy złożonych około 200 jajach to ja nie byłem w stanie zapewnić każdemu osobnikowi osobnego zbiornika mimo że z jaj wylęgło się może tylko 50 szt.
Młode są bardzo żarłoczne zjedzą wszystko co są w stanie czy to jedzenie czy mniejszego osobnika, jedyna sensowna opcja to wstępna segregacja pod względem rozmiaru i dzielenie wylęgu na kilka zbiorników, niestety trzeba realistycznie do tego podejść że nie wszystkie osobniki przeżyją.