Witam.
Mam gekona kupionego miesiac temu z HAmm. Umiescilem go w pudelku, osobno. Warunki idealne. Sam w hodowli jeszcze 8 jeszczurek tego gatunku. U nich jest wszystko wporzadku.
Z nim jest taki problem. Na poczatku ladnie jadl, bo byly regularne kupki. Waga leciutko spadla - aklimatyzacja. ALe od paru dni waga to juz drastycznie spadla. Z pomoca moderatora Mariusza probujemy go jakos uratowac. Probowanie na "sile" zabitego swierszcza - tylko raz udalo sie. Chetnie nawet bierze do pysk po czym trzyma i zastanawia sie co dalej. Probuje delikatnie dalej wepchnac, to wypluwa lub rozrywa na drobne flaki i wypluwa. Wiec Mariusz stwierdzil ze moze byc zarobaczywienie. Skonsultowalem sie z Pania Malgorzata, ktora jest zootechnikiem. Polecila mi PANACUR. Cytuje rozmowe z FB [...] mysle ze zacznij od Panacuru
Czy ktos uzywal tego leku do ratowania swego pupila ? Poki nie moge zdobyc kupki od chorego gekona to nie moge isc do veta. Probuje dalej z karmieniem, teraz doszla probowanie ze strzykawka. Calkiem mozliwe ze tez ma stresa zwiazanego ze urodzil sie i wychowywal sie w systemie rack.
MIle widziana jakakolwiek dobra rada lub pomoc.
Pozdrawiam
BArt