Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


klops

Użytkownik od 25 lip 2004
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 09 2007 10:14

Moje posty

W temacie:posocznica u żółwia... pomocy!

04 maja 2006 - 11:47

No proszę. U mnie 2 żółwie zdechły na posocznicę w tym roku (jeden w trakcie zimowania, drógi zaraz po zimowaniu). Jeszcze 6 szt. chorowało ale na szczęście już są zdrowe. Zimowałem 1-szy raz w ziemi torfowej właśnie!
Przyczyn niestety nie ustaliłem z moim weterynarzem - ale jaka zbieżność!

Może podasz jakieś konkrety - co wywołało sepsę (jaki patogen) - jestem bardzo ciekaw.

W temacie:posocznica u żółwia... pomocy!

04 maja 2006 - 11:52

Co do psa i możliwości zarażenia - moim zdaniem nie musisz się obawiać. Sepsa ogólnie atakuje mocno osłabione zwierzęta i ludzi. Jest to ogólne zakarzenie organizmu, a może je wywołać wiele bakterii - nawet takie które stanowia normalną florę bakteryjną skóry.

W temacie:posocznica u żółwia... pomocy!

05 maja 2006 - 05:46

Tohu-va-bohu, Karol Chłopecki - wasze przemyślenia wydaja mi się prawidłowe. Mniej więcej też sobie tak myślę. Moje żółwie ewidentnie miały zbyt wilgotno w czasie zimowania. Myślę że torf w połaczeniu z wysoką wilgotnością może na tyle zaburzyć ph skóry żółwia, że dochodzi do zakażeń, a przy zmniejszonej odporności w czasie zimowania (metabolizm na najniższych obrotach) może to doprowadzić do sepsy. Myślę że podobny scenariusz był udziałem żółwia Kędzior-a no i moich.

Karol Chłopecki - z tym białkiem zwierzęcym to ostatnio kontrowersyjna sprawa. Ostatnio zamieszczony artykuł o żywieniu żółwi mówi wogóle o przebiałkowaniu zwierzaków - i to zarówno karmą zwierzęcą jak i roślinną (wysokobiałkowe rośliny motylkowe). W naszej praktyce, gdzie w warunkach domowych podajemy kilka do kilkunastu gatunków roślin, wydaje się sensowne 2-3 razy do roku podawanie jakiegoś białka zwierzęcego. To takie uzupełnienie niezbędnych aminokwasów.

Co do podłoża. Wiele się już napisało o "szkodliwości" piasku. Natomiast moje żółwie żyją na nim od ok 20 lat i nic złego się nie dzieje. Jeden z żólwi który mi padł był poddany sekcji i zapiaszczenia nie stwierdzono (a odnośnie sepsy niestety zaawansowany rozkład uniemożliwił dokładne badania).

Ciekawe co o tym sądzicie.

W temacie:posocznica u żółwia... pomocy!

05 maja 2006 - 22:42

"Klops atykuł był co prawda zamieszczony/ przetłumaczony niedawno, ale napisany w 2002r. Poza tym jak piszesz: W naszej praktyce, gdzie w warunkach domowych podajemy kilka do kilkunastu gatunków roślin - to podawaj więcej gatunków roślin. Jest to możliwe." - tak, tak z tym że zauważ że niektóre gatunki zjadają ok 200 gatunków roślin w naturze. A jeśli chodzi o aminokwasy - w roślinach występują ale niestey skompletowanie wszystkich niezbędnych na karmie roślinnej w warunkach amatorskich może być kłopotliwe.
Co do piasku - moje żółwie nie są "zapłakane" już od 20 lat i wierz mi że jak chcą to zakopują się w nim całe.

W temacie:waran stepowy mam z nim spory problem

26 maja 2006 - 11:26

Możliwe że zaraził się Pseudomonads. Jeśli dodatkowo ma odchody silnie cuchnące o szarym zabarwieniu - to bym na to stawiał. Choroba poważna - nieleczona prowadzi do śmierci. Wet powinien zrobić wymaz i stwierdzić czy chodzi o te bakterie - i dobrać antybiotyk.
Ja osobiście stosowałem z powodzeniem wielkim lek o nazwie Nifuroxazyd w zawiesinie. Jest stosunkowo bezpieczny dziala tylko na przewód pokarmowy nie wnikając do innych tkanek (prawie) no i skuteczny.






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.