Mialem tez problem z roztoczami u boasa. Miał straszne problemy z wylinką.
Musiałem zdezynfekowac cale terrarium i wszystko co w nim bylo. Węża tak samo, przecierałem szmatką nawilżoną alkoholem. Tak przez kilka dni.
Weterynarz podawał mu jeszcze witaminy i po jakims czasie wszystko wrociło do normy.