Kupiłem sobie wylęg karaczana tureckiego do karmienia L1.
Czytałem, że te karaczany nie wspinają się po ścianach więc trzymałem je w otwartym pojemniku. Do pojemnika dałem im wytłaczanki. W nocy kilka sztuk mi uciekło i rano kilka złapałem, ale kilka widziałem, że uciekło i się schowało. One mają maksymalnie 0,5cm długości.
Czy te karaczany rozmnożą mi się w domu??
Jak je wyłapać??
Teraz wyjeżdżam na 10dni i nie wiem, czy wrzucić im do pojemnika jakieś jabłko pokrojone, które może zapleśnieć, czy zostawić je na te 10dni bez wody.
Które rozwiązanie jest lepsze??