Witam
Mam problem odnośnie wylinki u jednego z moich gekonów. Gdy przygotowywał się on do wylinki było widać iż górna część pyszczka nie robi się biała tak jak cały gekon no i powstał problem ponieważ ta część nie została zrzucona. Jest to fragment między pyszczkiem a połową odległości do oczu gekona.
Dodam iż ten fragment nie jest wcale biały ani nie odstaję więc pewnie byłby problem żeby go teraz oderwać. Namaczałem patyczkiem do uszu ale nic to póki co nie dało.
No i teraz pytanie czy powinienem to ściągać na siłę czy poczekać do następnej wylinki i gekon sam to zrzuci jak myślicie?
Pozdrawiam