Witam , od pewnego czasu jestem w posiadaniu młodego krocionoga gatunku D.Macracanthus , ma aktualnie około 9cm . Od przeszło 4 tyg nie pokazuje sie , nie wychodzi z pod kory , nie je. Spodziewam sie wylinki , lecz problem w tym że do dziś nie miał dostępu do sepii , kupiłem mu wapienka dla papug i miał kawałki zakopane w podlozu i mala kosteczke w miseczce z jedzeniem . Zbladł bardzo i siedzi ciagle w jednym miejscu zwiniety. Dodatkowo zalęgły sie u niego ziemiórki , ktore strasznie mnie drażnią i przeniosły się też do pająków ... Mam zamiar przeniesc go do nowego wiekszego pojemnika z całkowicie nowym podlożem no i oczwiście sepią. Czy nic sie nie stanie jesli przeniosl bym go np na łyżce bądź jakieś szpatułce , tak aby zrobic to bezdotykowo ? No i czy wymiana podloza zalatwi sprawe muszek u krocionoga jak i u pająkow ? Dodam że temp w dzien 27 w nocy spadek do 21 stopni , wilgotnosc nie wiem jaka jest , natomiast podloze u krocionoga jest stale wulgotne , mokre ale gdy nacisne dlonia mocniej nie wyciska sie z niego woda .
Z góry dziekuje za pomoc