Wydaje mi się że już się trochę przyzwyczaił bo w nocy spaceruje dużo i wyszedł kilka dni temu z kryjówki, nie chowa się tak jak na początku gdy wymieniałem wodę lub przesuwałem szybę żeby wpuścić świerszcza. A tak przy okazji czemu nie chce jeść mącznika i nie widzę żeby ruszył wapń (z tym wapnem to może nie potrzebuje) nawet jak mu podsuwam pod nos mącznika to odwraca się i nic go nie interesuje.