agasc13

A zachowanie jeża?? Jeśli jest osowiały, porusza się ociężale, zmienił coś w swoim zachowaniu tzn., ze jest chory. Spróbuj zadzwonić do przychodni np. w Krakowie lub Warszawie i opisz problem - często lekarze wet.  doradzają, co dalej przez telefon

Jeżeli chirurg ma usg to jedź do niego - krwiomocz to poważna sprawa... nawet bez usg powinien jeżyka zdiagnozować; zastrzyki podaje się jeżom w fałd skórny między kolcami, a kroplówki tak samo od razu całość... mój dostawał enrobioflox, tolfine i synergal wszystko w zastrzykach (robiłam mu sama), bo tabletek by nie ruszył, środki krwiotwórcze na wzmocnienie, probiotyk/jogurt i środek na nerki w formie pasty - pastę i tabletki krwiotwórcze mieszałam z jogurtem i dodatkowo obtaczałam w mieszance drewnojada, żeby jeżyk zjadł cokolwiek;kroplówkę na przepłukanie nerek i wzmocnienie podskórnie 

zostaw mu na noc karmę suchą kocią i świeżą wodę; do tego możesz  podawać mu w niewielkich ilościach miód na wzmocnienie; jeżyk potrzebuje dużo ciepła i pewnie kolejna wizyta u weterynarza nie zaszkodzi (przy takim osłabieniu konieczna może być kroplówka...;( drewnojady spróbuj zastąpić małymi karaczanami, ogłuszonymi lub zabitymi; albo, czasowo, mącznikami (mniejsze, więc łatwiej je upolować ...

Krwiomocz może oznaczać infekcję nerek - pilnie potrzebne antybiotyki i/lub kroplówka (mój jeżyk miał problemy z nerkami, ale na szczęście w moczu były śladowe ilości krwi; 

spójrz w watek zapalenie cewki moczowej u jeża;

co do lekarza - poszukaj takiego od małych ssaków lub zwierząt egzotycznych, najlepiej jeśli będzie miał u siebie usg...; doraźnie możesz pomóc jeżykowi poprzez zmuszenie go do spożywania większej ilości wody( podawanie arbuza, melona etc i delikatnych środków moczopędnych/ poprawiających pracę nerek)

U Fochatka problem nie polegał na przebiałkowaniu, na szczęście. Infekcja była najprawdopodobniej spowodowana wcześniejszym osłabieniem organizmu (antybiotykoterapia z powodu choroby skórnej) i źle podanego przez weterynarza zastrzyku (jeż się szarpnął i zastrzyk trafił w okolice dróg moczowych...).. Leczenie trwało ponad trzy tygodnie -w pewnym momencie jeżyk dostawał 5 zastrzyków dziennie ; do tego preparaty krwiotwórcze, probiotyki i leki wspomagające pracę nerek+kropówka). Na szczęście nie doszło do trwałego uszkodzenia nerek, ale jeżyk musi mieć badany mocz raz na pół roku (niewielkie zwapnienia nerek po infekcji..). Badania krwi, moczu i usg już w porządku; zalecenia - "zmuszenie" Fochatka do spożycia większej ilości wody, np. poprzez podawanie mu melonów, arbuzów etc.- u jeży infekcje dróg moczowych i nerek powoduje zazwyczaj zbyt mała ilość spożywanych przez nie płynów...