aga_76

Pomyliłam z Avą

Anu jak się ma Balbiś   nadal grubiutka bo Artur trzyma linie  i jest strasznie rozkapryszony

Przepraszam za błąd ale odpowiadałam w pośpiechu

Mam dziś sporo pracy. Koło 16 będziemy kontaktować się z weterynarzem od gadów, zabrałam je z przychodni która współpracuje z fundacją.

Agamka ma apetyt, wczoraj po kąpieli załatwiła się, jest wychudzona. Według mnie wcześniej już musiała nie dojadać.

Tak, od razu wykąpana, jest u mnie za sprawą naszego weterynarza, dostała jeść. Przyszła ze swoim terrarium, bardzo zapuszczone. 

Wysprzątaliśmy, piach wywalony, wymyte. Dziś po południu będzie odrobaczywiona, jest już lepiej, boi się ale jest ciekawska. 

Gadziny są wychudzone i mają zaległą wylinkę, agamce wczoraj zdjęliśmy, wąż ma nadal ale jest ciut agresywny i czekamy jak się wyciszy.

Agamka jutro chyba pojedzie do nowego domu i czekam na telefon z odpowiedzią o węża, pająk też cieszy się sporym zainteresowaniem ale z nim sprawa będzie rozwiązana w sobotę bo chłopak który przyjedzie po smoka hoduje pająki i określi gatunek, płeć i pewnie zabierze ze sobą.

Z terrarium nie było by problemu bo ma własne