Spedox

Zwierzak juz jest pochowany...Zwierzak mial przed smiercia bardzo miekki brzuch, zrobil tez kupe kilka dni wczesniej ze 2 razy, po tym juz praktycznie nic nie jadl...Przed smiercia tez poleciala mu z pyszczka taka wydzielina brudna...Biedak bardzo sie meczyl przed smiercia...

Niestety z przykroscia musze stwierdzic, ze moj zwierzak nie przezyl...

Zauważyłem po powrocie od wet, że zwierzak co jakiś czas lekko tak jakby spinał na ułamek sekundy brzuch. Po godzinie zauważyłem, że tak jakby zaczął przy tym cały lekko podskakiwać. Przed chwila widziałem juz kilka razy pod rząd jakby całe ciało spinało się na kilka sekund i luzowało. Takie mocne spięcia wystąpiły z 10 razy w ciągu ok 3 minut... Boję się o niego...

 

Do tego oddycha teraz co chwilę głębiej i ma lekko otwarty pyszczek...Boję się najgorszego...

Gatunek (nazwa łacińska i dodatkowo potoczna jeśli istnieje):  pogona vittceps
Data zakupu (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): 
Wiek (w miesiącach lub latach): ok 2 lata
Pochodzenie (WC/CB/FB**): hodowca
Długość ciała (w centymetrach, od czubka głowy do ogona, informujemy o ewentualnych ubytkach): 50cm
Waga (w gramach): 500gr
Liczba sztuk w terrarium: 1
Płeć (danego osobnika i towarzyszących mu w zbiorniku): 
Wielkość terrarium (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 120/55/60
Rodzaj stosowanego podłoża: drewienka bukowe
Temperatura dzień/noc (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): tutaj faktycznie temp mogla być za niska, bo nie wymienilem baterii w termometrze i po wymianie pokazywalo ok 33 stopnie, już ustawiłem na ok 39-40 stopni
Wilgotność (w %): ok 55-60%
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB, data rozpoczęcia użytkowania, dzienna liczba godzin użytkowania (opcjonalnie, np. exo terra UVB10.0 23W, 15.04.13, 12 godzin dziennie): exo terra uvb 10 30w 12h dziennie, zakupiona gdzies w czerwcu-lipcu
Suplementy (opcjonalnie, podajemy nazwę suplementu i producenta): 
Dieta (rodzaj pokarmu, ilość, wielkość, częstotliwość podawania): karaczany tureckie jako podstawa, mniej drewnojady, szarancza, koniczyna, trzykrotka
Ostatnia wylinka (dd.mm.rrrr / np. 12.06.2012): nie pamiętam, z dobre 3-4 miesiące temu.
Badanie kału/wynik (data wykonania i diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii): ok 3 tygodnie temu, niewielka ilosc jaj oraz pasozytów(nie wiem konkretnie jakich)

 

Byłem dziś u wetrynarza, lolek dostał zastrzyk, który ma pobudzić metabolizm oraz troche ozywić gada. Dzis juz gad nie ma w ogóle takiej czarnj brody jak wczoraj i przedwczoraj, jednak ciagle nie widać zbytniej poprawy... Wczoraj go wykąpałem jeszcze wieczorem i zrobił niewielka kupę a raczej był to jego mocz. Weterynarz zalecila mi kąpac gada 2 razy dziennie oraz jeżeli nie zacznie przyjmowac sam pokarmu-próbować karmić go na siłę.