To co pisze złoty to delikatnie mówiąc lekkie rozminięcie się z rzeczywistością, a więc ;
Jesteśmy na forum terrarystycznym, próbującym zebrać osoby staracjące się zapewnić swoim podopiecznym jak najlepsze warunki zbliżone do środowiska naturalnego. Jakim więc cudem polecacie autorowi poszczególne gatunki, zamiast z góry wytłumaczyć mu, że chów bezklatkowy zwierząt może być dla nich samych niebezpieczny i nieodpowiedni, a trzymanie zwierząt dla samego widzi mi się autora jest bez sensu?
Jeżeli chodzi o ww zwierzęta-skunks,szop,lis czy nawet ostronos, wcale nie trzeba zapewniać im warunków takich jak w środowisku naturalnym choćby ze względu na warunki atmosferyczne panujące w ich ojczyźnie i u nas. Ssaki to nie żółwie,gadom i płazom trzeba zapewnić odpowiednią temperaturę , wilgotność czy ilość światła. Zaś ssaki świetnie adoptują się do nowych warunków bez żadnego uszczerbku na ich zdrowiu . Może gdyby kilka lat temu panu złotemu gdy zaczynał przygodę z żółwiami ktoś powiedział że to tylko jego widzi mi się i że nie zapewni im odp. warunków , to zrezygnował by i mieli byśmy jednego dobrego terrarystę mniej.
Skunks pozbawiony gruczołów- w imię czego pozbawiony, naszej zachcianki?
Szop- gatunek inwazyjny, który sporo złego robi i może narobić pośród naszej rodzimej fauny w razie ucieczki.
Lis- jedna użytkowniczka tego forum już tu kiedyś przedstawiła na własnym przykładzie, jak takie utrzymywanie lisa może wyglądać.
Skunks pozbawiony gruczołów w imię czego? W imię bezpieczeństwa i zdrowia człowieka no i samego skunksa , skunks nie pozbawiony gruczołów nigdzie na dłużej nie zagrzeje miejsca i mógłby marnie skończyć . Poza tym to świetny zwierzak domowy i niesamowity pieszczoch.
No szop faktycznie jak ucieknie to kaplica , wmiesza się w otoczenie , jak wiadomo szopy rozmnażają się przez partenogenezę. Zdziesiątkuje faunę polską nie oszczędzając pogłowia bydła i trzody chlewnej, Błagam ,każde zwierze może uciec , więc może nic nie hodować?
Z lisem jest różnie, są różne gatunki jedne łatwiejsze w hodowli np fenek, ale drogi i świetny jest korsak niewielkie rozmiary i łatwy w oswajaniu, Nie patrzymy na hodowle lisów przez pryzmat jednej osoby. lis lisowi nie równy tak jak pies psu, ile zwierząt tyle charakterów. Lis morze być świetnym kompanem jeżeli jest odpowiednio socjalizowany od pierwszych tygodni życia,
Skoro mieniemy się PASJONATAMI zwierząt, to nie zachowujmy się jak Amerykanie próbujący wcisnąć prawie każde zwierzę w pampersy i śpioszki dziedzięce. Jest masa zwierząt nadających się na peta. Jeśli chcemy posiadać pozostałe, zapewnijmy im możliwie najlepsze warunki skoro już są na nas skazane, a więc odpowiednio duże, przestronne i dostosowane do potrzeb zwierząt woliery, odpowiadające im potrzebom zarówno co do warunków fizykochemicznych, jak i socjalno-behawioralnych.
Nie odbiegając dłużej od tematu- polecam Ci psa. W Polsce masz dostępne praktycznie wszystkie rasy. Każde "inne" zwierzę- tak, ale nie na "kolana".
Reasumując-skoro mienimy się pasjonatami zwierząt zapewnijmy im ODPOWIEDNIE warunki , niekoniecznie takie jak w naturze . Cześć z
tych zwierząt świetnie będzie się czuła w wolierach zewnętrznych jak i zaciszu ciepła domowego, niejednokrotnie wydają na świat udane mioty i dożywają sędziwego wieku który w niewoli jest znacznie dłuższy niż na wolności .Jeżeli polecasz psa warto się zastanowić ciągle słyszy się o pogryzieniach i zagryzieniach wiec może psy też wszystkim odradzić?
Moja rada , do lektury i dokształcać się , zasięgać języka u doświadczonych hodowców , niech hodowca żółwi nie poucza jak hodować ssaki a hodowca ptaków nie poucza hodowcy żółwi. Dajmy rady poparte własnymi doświadczeniami a życie będzie łatwiejsze..
Powodzenia w hodowli i życzę osiągania jak najlepszych wyników .