Zmyslona

Potrzebuję pomocy!
Mój gekon (2lata) ma problemy ze szczęką. Od jakiegoś czasu nie chciał jeść, ale często robi sobie głodówki, więc zbytnio się tym nie przejęłam - nie chce to nie chce i już. Zaglądałam do niego codziennie, co drugi dzień, ot, żeby wymienić wodę i sprawdzić czy wszystko w porządku. Wczoraj zauważyłam, że ma uszczerbek na górnej części szczęki i taką zasuszoną wiszącą skórkę. Zupełnie nie wiem skąd się to wzięło i co to może być. Gekon ewidentnie odczuwa ból i dyskomfort. Próbuje ocierać się o ściany próbując to zedrzeć, zauważyłam też zasuszoną białą skórkę na czubku nosa, jak sobie poradzić z takim czymś, bo to prawdopodobnie przez problem z wylinką. Na początku myślałam, że to w jego szczęce to zwyczajny kawałek skórki po wylince i próbowałam go delikatnie ściągnąć palcami, ale mnie chapnął. Jak zdjąć wczorajszy kawałek skóry z jego noska i co zrobić z jego szczęką? Proszę o pomoc, to nie wygląda dobrze...

Do niedawna posiadałam dwa gekony, ale niestety jeden zdechł i został mi jeden dwulatek. Chciałabym dokupić jeszcze jednego gekona i tu moje obawy. Kupowałam moje gekony na zamówienie przez sklep zoologiczny i przychodziły do mnie bardzo maleńkie, czy jeśli teraz wpuszczę takiego malucha do terrarium z dwuletnim osobnikiem to maluch nie zostanie zagryziony? Obawiam się, że dwulatek może go poranić zaznaczając terytorium, macie z tym doświadczenia?