Witam Was serdecznie,
czy włożenie jakiejś żywej roślinności do klatki wchodzi w ogóle w rachubę? Czy wszystko zostanie pożarte? Macie może jakieś doświadczenie w tej kwestii? Widziałam już wyściółkę częśćiowo z mchu, czy to dobry pomysł? Czy do klatki można wkładać gałęzie drzew tylko owocowych czy również iglastych (też się z tym spotkałam), jakie gatunki polecacie? Przy okazji, gdzie można kupić takie sznurki z których można tworzyć np. drabinki czy puścić je luzem, czy popieliczki ich nie pogryzą?
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za odpowiedzi ![]()
PS. Gdzieś wyczytałam ż popieliczkom można dawać świeże zioła, np. bazylię, czy ktoś próbował? Może wstawić taki krzaczek do klatki?


Znajdź zawartość
Kobieta
