astralius_lublin

Polecam bardzo Pana Klaudiusza. Podchodzi do gadów w bardzo profesjonalny sposób i nie zależy mu na "nabijaniu" pieniędzy, tylko na pomocy zwierzakom. Pomógł mojej gadzinie w przypadku wypadania kloaki, moi znajomi terraryści również go chwalą.

no czasami ma takie jaazdy mniej wiecej jaki to rozmiar jestescie w stanie okreslic? 

http://imageshack.com/i/2hikk1j     do porownania jest to nakretka od soku Tymbark 1l, taka sama jak do nestea. pozdr.

Nie działa mi obrazek, przekierowuje mnie od razu na główną imageshack.

ps. Już wiem dlaczego, źle zakodowałeś odnośnik, albo moja przeglądarka wariuje. Gdyby ktoś miał problem to tutaj jest zdjęcie kolegi:

Szczerze mówiąc, to nie spotkałem się żeby żaden z moich ptaszników przegryzał cokolwiek. Ale 1 cm to chyba za dużo dla takiego pająka. Musiałby chyba być głodzony, chłodzony a i tak nie wiem czy dałby radę. Niech ktoś jeszcze się wypowie.

Niestety jaja były niezapłodnione, albo nie zapewniłem odpowiednich warunków do wylęgu.

W ubiegłym roku hodowałem tygrzyka paskowanego. Niestety trafiłem na ciężarną samicę, która w bardzo krótkim czasie po stworzeniu jej "warunków mieszkalnych" złożyła kokon. Czemu niestety? Otóż samice tego gatunku mają zwyczaj umierać w niedługim czasie po złożeniu. Oczywiście nie jest to reguła, ale im starsza samica i im więcej kokonów w życiu złożyła tym większe jest to prawdopodobieństwo. Wtedy następuje charakterystyczne odrzucanie pokarmu (pająk przestaje się pożywiać). Przed złożeniem jadła jak szalona a warunki miała odpowiednie (na ile w niewoli można użyć takiego określenia).

Ale są tego dobre strony, miałem okazję nagrać niemal cały proces tworzenia kokonu, składania jaj i zabezpieczania całej struktury.

Proces w formie wideo można znaleźć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=waykKu8H6j0

A w formie zdjęć etap po etapie tutaj:

http://lifescience-corner.blogspot.com/search/label/Tygrzyk%20paskowany

Przykładowe ujęcie: